„Rozpowszechniane są nieprawdziwe oskarżenia, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości” – oświadcza Szymon Opiński, taksówkarz z Kartuz, odnosząc się do niekorzystnych wpisów na jego temat w mediach społecznościowych. Jak twierdzi, za sprawą pośrednio stoi jeden z jego konkurentów.
Szymon Opiński to stosunkowo „świeży” taksówkarz w Kartuzach. Swoich klientów zachęca m. in. dobrą ceną za przejazdy i elastycznością jeśli chodzi o czas pracy. Od niedawna jednak, jak twierdzi, boryka się z działaniem na jego szkodę pośrednio przez jednego z konkurentów.
Chodzi o niekorzystne wpisy na temat pracy Szymona Opińskiego w mediach społecznościowych. Młody taksówkarz postanowił oficjalnie ustosunkować się do sprawy, przesyłając oświadczenie do naszej redakcji z prośbą o publikację. Oto jego treść:
W ostatnich dniach nastąpił zmasowany atak na moją działalność, rodzinę i mnie samego. Rozpowszechniane są nieprawdziwe oskarżenia, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sprawa została zgłoszona organom ścigania i innym instytucjom, a więc osoby, które przyczyniły się do tej „akcji” poniosą odpowiednie konsekwencje. Jednocześnie zapewniam, że żadne tego typu gierki nie powstrzymają mojej działalności.
Szymon Opiński
Najnowsze komentarze