Chociaż zawodnik „Rebelii” Kacper Śleszyński przegrał walkę z Turkiem na Mistrzostwach Świata Juniorów w Kickboxingu, trener Patryk Zaborowski podkreśla, że pojedynek był bardzo wyrównany, a o wyniku końcowym zdecydowało jedno uderzenie. Sam udział K. Śleszyńskiego zaś na mistrzostwach tak wielkiego formatu to spore wyróżnienie dla Kaszub.
W dniach od 30 września do 9 października w Lido di Jesolo we Włoszech odbyły się Mistrzostwa Świata w Kickboxingu dzieci, kadetów i juniorów. Czempionat światowy skupił 1909 zawodników z 63 krajów świata.
Kartuzy reprezentował zawodnik „Rebelii” Kacper Śleszyński. Niestety już w pierwszej walce przegrał potyczkę z Turkiem. Tym samym odpadł z turnieju.
-Walka od początku do końca była wyrównana, a o wyniku zadecydowało jedno uderzenie. Kacper okres przygotowania przepracował sumiennie i uczciwie. Niestety tego dnia zawodnik z Turcji był minimalnie lepszy – mówi trener Patryk Zaborowski. – Właśnie taki jest sport, on również uczy nas przegrywać. Oczekiwania wobec zeszłorocznego wicemistrza Europy były inne, natomiast ring zweryfikował wszystko. Cieszę się że mój podopieczny walczył w Mistrzostwach Świata, co jest wielkim wyróżnieniem dla miasta, regionu i klubu. Dziękujemy wszystkim za pomoc w przygotowaniach oraz za ogrom ciepłych słów.
Najnowsze komentarze