Żukowo. Mariola Zmudzińska odpowiada czytelnikowi: „Czasem udaje się rozwiązać zgłaszane tematy…”

Żukowo. Mariola Zmudzińska odpowiada czytelnikowi: „Czasem udaje się rozwiązać zgłaszane tematy…”

„Czy Pani Mariola faktycznie rozwiązuje te problemy, z którymi zgłaszają się do niej mieszkańcy, czy tylko je prezentuje jako dowód niedoskonałej pracy samorządu?” – pyta jeden z naszych czytelników, mieszkaniec gminy Żukowo, śledzący terenowe, jak również Facebookowe poczytania radnej Marioli Zmudzińskiej. Poprosiliśmy wywołaną do tablicy radną o ustosunkowanie się do poruszonej kwestii.

Do redakcji portalu zKaszub.info odezwał się mieszkaniec Żukowa, zainteresowany działaniami opozycyjnej radnej Marioli Zmudzińskiej. Nasz czytelnik zwraca uwagę na dużą aktywność radnej, zarówno w terenie, jak również w mediach społecznościowych.

-Od pewnego czasu obserwuję poczynania radnej Marioli Zmudzińskiej z gminy Żukowo, której jestem mieszkańcem. Radna jest bardzo aktywna jeśli chodzi o przeróżne problemy mieszkańców gminy. Interesuje się m. in. sprawami dróg, składa interpelacje do burmistrza i oczywiście takie działania są jak najbardziej godne pochwały. Radna w mediach społecznościowych pokazuje swoją aktywność, zamieszcza zdjęcia z podejmowanych przez siebie „interwencji” – pisze czytelnik. – Zastanawia mnie jednak to, czy Pani Mariola faktycznie rozwiązuje te problemy, z którymi zgłaszają się do niej mieszkańcy, czy tylko je prezentuje jako dowód niedoskonałej pracy samorządu? Bo jeśli chodzi o to drugie, to tylko jedno przychodzi mi na myśl… ale tego nie będę już dodawał. Nie znam Pani Marioli osobiście, ale chciałbym dowiedzieć się, czy kiedykolwiek próbowała o tych problemach po prostu porozmawiać z burmistrzem, wspólnie poszukać rozwiązania?

Reklamy

Poprosiliśmy Mariolę Zmudzińską o ustosunkowanie się do pytań mieszkańca gminy Żukowo. Radna bardzo obszernie odniosła się do zadanych kwestii, zwracając m. in. uwagę na to, że „publicznie informuje tylko o małym fragmencie realizowanych spotkań i zgłaszanych problemów”. A co z ich rozwiązywaniem, jak też spotkaniami z burmistrzem?

M. Zmudzińska twierdzi, że niejednokrotnie była na spotkaniach z burmistrzem Żukowa – w obecności sołtysów, przedstawicieli Rad Sołeckich, mieszkańców, czy też radnych z jej klubu. Wielokrotnie też, jak zaznacza, zgłaszała problemy do urzędników odpowiedzialnych za poszczególne sprawy.

-Gdy zostałam radną uważałam, że wszyscy radni i burmistrz, wspólnie działamy na rzecz mieszkańców mówi M. Zmudzińska. – Usłyszałam jednak, że jak nie jestem z klubu od burmistrza, to jestem w opozycji i tak będę traktowana. I rzeczywiście odczuwam to, iż jako radna opozycji nie mam narzędzi działania jak inni radni.

Radna zaznacza, że każdą sprawę, z którą zgłaszają się do niej mieszkańcy, traktuje bardzo poważnie. Dodaje, że czasem sprawy udaje się rozwiązać, a jeśli wynikają trudności, temat zostaje zgłoszony jako interpelacja.

Z pełną odpowiedzią M. Zmudzińskiej zapoznać można się PONIŻEJ.

Dziękuję za to pytanie, gdyż to okazja aby powiedzieć coś więcej o naszych działaniach.

Pytania i prośby od mieszkańców trafia ją do mnie z terenu całej Gminy Żukowo. Publicznie informujemy tylko o małym fragmencie z realizowanych spotkań i zgłaszanych nam problemów. Realizuję szereg spotkań, zarówno z kolegami Radnymi z Klubu Nasza Gmina Żukowo, jak w obecności Sołtysów, w obecności przedstawicieli organizacji regionalnych, itd. Zgłaszanych nam problemów jest bardzo dużo, a skoro są zgłaszane to znaczy, że pomoc jest potrzebna.

Niejednokrotnie byłam na spotkaniach z Panem Burmistrzem w celu omówienia problemów. Spotkania takie odbywały się w obecności np. sołtysa i przedstawicieli Rady Sołeckiej, w obecności mieszkańca/ców, ale i wspólnie z Radnymi Klubu Radnych Nasza Gmina Żukowo. Nadto, oczywiście wielokrotnie, podejmowałam interwencje zgłaszając problemy bezpośrednio do urzędników odpowiedzialnych za poszczególne tematy (nie dalej jak wczoraj). Jednak nie zawsze mogą pomóc rozwiązać problem lub udzielić odpowiedzi na moje pytania i tak trafiają one przez nich do Burmistrza.

Niejednokrotnie podczas tych spotkań otrzymywaliśmy obietnice pomocy, niestety nie zostały one zrealizowane. Podobnie na zebraniach sołeckich często słyszymy szereg pozytywnych deklaracji, nie oznacza to, że są realizowane później. Dlatego, jeśli jakaś sprawa od dawna nie jest załatwiona, jest ograniczana lub przenoszona w czasie, to chcę mieć odpowiedź na piśmie, ze wskazanym terminem realizacji. Dlatego między innymi korzystam z ustawowego narzędzia danego radnym, czyli piszę interpelacje. Choć i na nie otrzymuję czasem zaskakujące odpowiedzi lub muszę wielokrotnie ponawiać temat, aby wreszcie został załatwiony pomimo wielokrotnych wcześniejszych deklaracji od włodarzy.

W mojej ocenie wykonywanie mandatu radnej, to również konieczność informowania włodarzy o problemach w gminie.

Jednocześnie pragnę dodać, iż kieruję również pisma, jak i realizuję spotkania z innymi instytucjami, których działania lub zaniechania odnoszą się do Gminy Żukowo a tym samym do mieszkańców gminy. Wnioskowałam sama lub z Radnymi z Klubu NGŻ np. do: GDDKiA m.in. o wykonanie przejścia dla pieszych poszerzonego o ścieżkę dla rowerzystów w Otominie co udało się uzyskać. Rozmawiałam z inwestorem o wsparciu funduszu gminy na budowę chodnika w Czaplach, co też udało się uzyskać po ustaleniach z gminą. Wnioskowałam do PKP PLK w sprawie wiaduktów i modernizacji na drogach, wnioskowałam do PKM w kwestii współpracy i bezpieczeństwa dla mieszkańców, mamy dzięki temu wiele nowych danych, ale także pozytywnych działań.

Do tego jako klub radnych NGŻ organizujemy szereg pomocy dla potrzebujących. Było to wiele akcji dla uchodźców, ale i pomoc potrzebującym mieszkańcom w Gminie Żukowo, np. po pożarze, uczestniczenie w spotkaniach mediacyjnych na prośbę mieszkańców, uczestniczenie jako obserwatorzy w wizjach lokalnych, etc. Nie boimy się również pracy w terenie, pomagaliśmy w rozbiórce domu, wkopywaliśmy drzewka, etc. Moje działania, ale i kolegów z Klubu Radnych Nasza Gmina Żukowo są różnorodne, nastawione na pomoc dla mieszkańców gminy Żukowo.

Gdy zostałam radną, uważałam, że wszyscy radni i burmistrz, wspólnie działamy na rzecz mieszkańców. Usłyszałam jednak, że jak nie jestem z klubu od burmistrza, to jestem w opozycji i tak będę traktowana. I rzeczywiście odczuwam to, iż jako radna opozycji nie mam narzędzi działania jak inni radni.

Jeśli mieszkańcy Gminy Żukowo zgłaszają się do mnie, do naszego Klubu Radnych Nasza Gmina Żukowo, to traktuję poważnie każdą sprawę. Czasem udaje się tematy rozwiązać, jeśli jednak powstają trudności to zawsze będzie to temat poruszony interpelacją. Najważniejsze jest, aby mieszkańcy mieli do kogo się zwrócić i aby otrzymywali konieczną pomoc a nieraz po prostu odpowiedzi na swoje wątpliwości. Należy tutaj zauważyć, że władze gminne niezbyt chętnie stosują się do terminów przewidzianych w prawie jeśli chodzi o udzielanie informacji w pełnym wymiarze i wolałyby zapewne, żeby nikt oficjalnie o nic nie pytał.

Należy zauważyć, że każdy problem to okazja do zaprezentowania się władz gminy, poprzez rozwiązanie tego problemu.

Można podobne pytanie zadać panu Burmistrzowi, czemu wielokrotnie muszę prosić Burmistrza o zrealizowanie dawanych przez niego mieszkańcom obietnic z zebrań, czy też z odpowiedzi na interpelacje.

Na końcu dziękuję za zwrócenie uwagi na naszą pracę, a mieszkańcom dziękuję za zaufanie. Dalej będziemy działać na Państwa rzecz, aby wszystkim w tej Gminie Żukowo żyło się lepiej.

Pozdrawiam serdecznie

Mariola Zmudzińska

Klub Radnych Nasza Gmina Żukowo

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*