Załóż specjalne gogle i odwiedź mieszczańską kamienicę, czyli nowy projekt kartuskiego Muzeum Kaszubskiego

Załóż specjalne gogle i odwiedź mieszczańską kamienicę, czyli nowy projekt kartuskiego Muzeum Kaszubskiego

Jak wyglądała dawniej mieszczańska kamienica? Dowiedzieć się tego można, odwiedzając Muzeum Kaszubskie w Kartuzach, które realizuje nowy projekt z wykorzystaniem technologii wirtualnej rzeczywistości.

Muzeum Kaszubskie im. Franciszka Tredera w Kartuzach stale uatrakcyjnia swoją ofertę i przygotowało dla odwiedzających kolejną, ciekawą niespodziankę. Placówka od grudnia realizuje projekt „Śladami kartuskich kamienic – spacer w goglach VR po kamienicy mieszczańskiej”. Zakładając specjalne gogle, może zwiedzić dawny dom mieszczański. Poruszając się w wirtualnym świecie można odbyć swoistą podróż w czasie. Korzystając ze specjalnych okularów można poruszać się po mieszkaniu, ale też dotykać i podnosić różne przedmioty oraz posłuchać muzyki.

Projekt powstał z inicjatywy Barbary Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego i został dofinansowany przez Port Lotniczy w Gdańsku. Z gogli można korzystać podczas zwiedzania ekspozycji stałych i czasowych w muzeum. Mieszkanie w wirtualnej rzeczywistości wykonała firma Art4media, która realizowała podobne przedsięwzięcia m. in. dla zamku toruńskiego i OKiS-u w Żukowie.

Reklamy

Co ważne, korzystanie ze sprzętu VR jest dopuszczalne dla osób od 8 roku życia, a osoby poniżej 16. roku życia muszą mieć zgodę rodziców/opiekunów prawnych na udział w wydarzeniu. W styczniu spacer VR można odbyć za darmo. Muzeum zaprasza wszystkich zainteresowanych.

Warto dodać, że trwa także konkurs na wspomnienie o historii i ludziach z kartuskich kamienic. Konkurs skierowany jest do osób dorosłych, dzieci i młodzieży. Ma przybliżyć ciekawą historię miasta Kartuzy i jego mieszkańców. Uczestnicy mogą opisać wnętrze kamienicy, jej tajemnice i losy jej mieszkańców. Jedna z muzealnych sal została zaaranżowana na dawny pokój mieszczański. Wstęp na nią jest wolny.

Urząd Miejski w Kartuzach, Oprac. Andrzej Baranowski

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*