Szkolny Basket Cup to treningi koszykarskie, organizowane dla dzieci w szkołach podstawowych. 16 marca zawitał do Hali Widowiskowo-Sportowej w Baninie. W warsztatach z Kacprem Lachowiczem oraz gwiazdami drużyny Trefl Sopot uczestniczyło 120 dzieci z 5 szkół z gminy Żukowo.
Szkolny Basket Cup w Baninie z Kacprem Lachowiczem
Szkolny Basket Cup w Baninie poprowadził Kacper Lachowicz, który na co dzień współpracuję z gwiazdą NBA – Marcinem Gortatem. Po zajęciach sportowych wygłosił też 20 minutową pogadankę motywacyjną, którą słuchacze przyjęli z ogromnym entuzjazmem.
Zobacz też: Konkurs wiedzy pożarniczej w Żukowie zdominowali młodzi druhowie [ZDJĘCIA]
Zajęcia sportowe rozpoczęły się od zapoznania się ze stanowiskami, na których uczestnicy z każdej szkoły mieli wykonać konkretne zadanie. Musieli m.in.: pokonać tor z pachołkami, kozłując piłkę, rzucać do kosza na czas, tak by zdobyć jak najwięcej punktów oraz z zawiązanymi oczami trafiać piłką do kosza.
Wszystkie osiągnięcia były skrupulatnie spisywane przez opiekunów. Po podsumowaniu wybrano tzw. MVP – najbardziej wartościowych zawodników. 1 chłopiec i 1 dziewczynka ukoronowani zostali specjalnymi dyplomami. Wszyscy zaś za udział w zabawie otrzymali zestaw puzzli ufundowany przez firmę Trefl.
W trakcie Szkolny Basket Cup w Baninie funkcjonował specjalny kącik gier planszowych, w którym mali sportowcy mogli nieco odsapnąć. W zajęciach uczestniczyli uczniowie klas 4-6 ze szkół w Pępowie, Baninie, Leźnie, Chwaszczynie i Przyjaźni.
–Dzieci są specyficzne w każdej szkole – zauważył Kacper Lachowicz. – Dzieciaki w Elblągu, gdzie koszykówka jest znacznie bardziej popularna, były na tych zajęciach mega skupione. Tutaj koncentrujemy się na tym aby zarazić te dzieciaki koszykówką. Przygotowaliśmy 6 stacji na Szkolnym Baskecie, i tam gdzie dzieciaki mają na przykład zasłonięte oczy widać że świetnie się bawią. Chcemy im pokazać, że sport to nie jest tylko pocenie się i nerwy. Tylko po prostu dobra zabawa. Fajne jest to, że dzieciaki są w swoim środowisku. Nie idą do obcego klubu, tylko ćwiczą tutaj ramie w ramie z koleżankami i kolegami. Są jednak otoczone dzieciakami z innych szkół, i to jest bardzo ciekawe że na początku wstydzą się, trzymają tylko tych których znają, a później z każdą minuta się rozluźniają i bawią się razem – dodał Lachowicz.
Patryk Łysiak, który współpracuje z Kacprem Lachowiczem od 4 lat dodaje: – Dzieciaki są lekko rozkojarzone, ale zawsze im się podoba. Trochę szaleją, mogą się rozluźnić. Widzą, że nie tylko piłka nożna jest fajna, ale kosz też. I o to nam chodzi.
Najnowsze komentarze