O nadchodzących wyborach do Sejmu i Senatu RP, a także o listach Lewicy i programie Czyste Powietrze rozmawiamy z Jackiem Słupeckim, kandydatem do Sejmu RP (Partia Razem) z list Lewicy.
Wybory już w tę niedzielę. Lewica ma realne szanse na zaistnienie w Sejmie i Senacie?
Wszystkie sondaże wskazują, że Lewica może liczyć na kilkunastoprocentowy wynik w wyborach do Sejmu, co przekłada się na co najmniej kilkadziesiąt mandatów, w tym kilka w województwie pomorskim – co oznacza, że w Sejmie pojawi się silna reprezentacja lewicowa.
W ostatniej kadencji Polska była ewenementem w Europie – jedynym krajem bez lewicy w parlamencie, ze szkodą dla debaty publicznej. Wiele osób czuło, że nie ma swojej reprezentacji w Sejmie. Teraz to się zmieni.
Nie wystawiamy natomiast kandydatur we wszystkich okręgach wyborczych do Senatu, w tym w naszym, obejmującym m. in. powiat kartuski. Ordynacja oparta o okręgi jednomandatowe mocno premiuje najsilniejsze ugrupowanie, a kilka opozycyjnych kandydatur sabotowałoby się wzajemnie. Dlatego inne ugrupowania opozycyjne nie wystawiają nikogo tam, gdzie do Senatu startuje osoba z rekomendacji Lewicy i vice versa.
W naszym okręgu „jedynką” jest Pani Joanna Senyszyn. Wiele osób może uznać, że nie jest to chyba idealny przedstawiciel „świeżości” w parlamencie…
Nasz komitet łączy trzy ugrupowania – Razem, SLD i Wiosnę, trzy pokolenia lewicy. Mamy różne doświadczenia, uczymy się do siebie nawzajem, uzupełniamy się. Na naszych listach znaleźć można osoby z wieloletnim doświadczeniem parlamentarnym, takie jak pani profesor Senyszyn – postać barwna i szeroko rozpoznawana – jak i wiele nowych twarzy, w osoby, które jeszcze w Sejmie nie były, takie jak ja czy moje koleżanki i koledzy z partii Razem.
Ostatecznie to wyborcy i wyborczynie zdecydują, które z tych osób znajdą się w parlamencie. Nasza koalicja spotyka się z dobrym odbiorem. Często słyszymy opinie, że nareszcie można zagłosować zgodnie ze swoimi poglądami bez ryzyka „zmarnowania głosu”.
Macie listę mocną w naszym okręgu? Porównując ją z konkurencyjnymi ugrupowaniami?
Mamy wiele osób, które świetnie odnajdą się w Sejmie i mogą wnieść tam sporo swojej wiedzy i zaangażowania, choć ich nazwiska nie zawsze są niestety szerzej znane. Miałem okazję wielokrotnie z nimi współpracować.
Nie będę wymieniać wszystkich, ale wspomnę chociażby o Karolinie Hasce, współautorce programu polityki rodzinnej partii Razem, czy o Michale Kowalewskim, który bardzo aktywnie działał na rzecz większej transparentności gdyńskiej rady miasta. Dzięki jego interwencjom zaczęto udostępniać nagrania z posiedzeń, co powinno być standardem w każdym samorządzie.
Nie podejmuję się recenzowania list innych ugrupowań. Pozostawiam to ocenie wyborców i wyborczyń.
Co wymaga dzisiaj natychmiastowej zmiany w Polsce? Pierwsze decyzje jakie podjęliby przedstawiciele Lewicy dochodząc do władzy?
Mamy kompleksowy program obejmujący różne kwestie: od przywrócenia praworządności, przez wzmocnienie prawa pracowniczych i praw kobiet, po aktywną politykę rozwojową. Żadnej z tych spraw nie będziemy zaniedbywać.
Palącą kwestią jest ochrona zdrowia, która wymaga dofinansowania, początkowo do minimalnego zalecanego przez organizacje eksperckie poziomu 6,8%, a docelowo 7,2% PKB. To łączy się również z naszym postulatem, by odpłatność za leki na receptę wynosiła 5 zł, co jest rozwiązaniem sprawdzonym w innych krajach. Według Konstytucji każdy mamy zapewniony równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej, ale obecnie w praktyce jest to uzależnione od zasobności naszego portfela.
A dla kandydata Jacka Słupeckiego? Jakie są priorytety programowe? Co trzeba zmienić w Polsce?
Bardzo ważna jest dla mnie kwestia transformacji energetycznej, odchodzenia od paliw kopalnych, których spalanie jest główną przyczyną zmian klimatycznych oraz źródłem szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń. To wymaga inwestycji w czyste źródła energii, ocieplanie budynków, rozwój transportu zbiorowego (tu ciekawe propozycje dla całego regionu złożyła Jolanta Banach z sąsiedniego okręgu gdańskiego). Znajdujemy się w sytuacji kryzysu klimatycznego, a walka z jego skutkami wymaga odważnych działań w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
Miałem spore nadzieje co do programu Czyste Powietrze, niestety PiS całkowicie położył ten temat. Liczba rozpatrywanych wniosków jest bardzo niska i pojawiło się ryzyko, że program straci dofinansowanie z Unii Europejskiej. Jedną z przyczyn jest to, że rząd ze sobie tylko znanych powodów zaangażował w ten program samorządów, które przy odpowiednim wsparciu lepiej poradziłyby sobie z jego promocją i obsługą. Trzeba natychmiast udrożnić ten program, żeby działał tak, jak powinien od początku.
Inną istotną sprawą są podatki. Na tle innych krajów Europy osoby zarabiające mało czy przeciętnie objęte są dość wysoką stawką PIT, z niską kwotą wolną, a milionerzy płacą podobną część dochodów jak najmniej zamożni. Nie uważam, żeby to było sprawiedliwe, dlatego jestem zwolennikiem wprowadzenia realnej progresji podatkowej na wzór krajów zachodniej Europy. Innym przejawem podatkowej niesprawiedliwości jest fakt, że wielkie korporacje często płacą niższe podatki niż małe firmy. Tu PiS zapowiadał objęcie nowym podatkiem cyfrowych gigantów, ale wycofał się pod naciskiem ambasady USA. Tak w praktyce wygląda ich retoryka wstawania z kolan.
W naszym okręgu mamy bardzo znane i lubiane nazwiska w powiecie. Startuje Pani Janina Kwiecień, wieloletni Poseł na Sejm Stanisław Lamczyk, czy radni powiatowi Andrzej Leyk i Andrzej Bystron. Jest tutaj miejsce dla partii Razem i całej koalicji „Lewica”?
Wierzę, że jeśli znajdziemy się razem w parlamencie, będziemy mimo różnic współpracować w sprawach ważnych dla powiatu kartuskiego i dla województwa pomorskiego.
A te różnice są istotne. My, Lewica, chcemy budować nowoczesne państwo dobrobytu. KO to ugrupowanie centroprawicowe, odwołujące się do liberalnej doktryny gospodarczej, a zarazem konserwatywne. Natomiast PiS to prawica. Ich retoryka jest często skrajna. Wspomniany radny Bystron na finiszu kampanii wyborczej zniżył się do szczucia na osoby LGBT, co mnie delikatnie mówiąc zniesmaczyło. My nikogo nie chcemy dzielić na lepszy i gorszy sort.
OGLĄDAJ TEŻ: Jacek Słupecki, partia Razem – „Na dywaniku” [22.11.2018]
Trzeba jednak oddać, że na liście Lewicy jest jedna postać znana szerzej w powiecie kartuskim – Pani Grażyna Czubala. Postać bardzo kontrowersyjna i wzbudzająca mieszane uczucia u niektórych mieszkańców. Jej obecność na liście może pomóc, czy zaszkodzić?
Nie znam dobrze tych kontrowersji i nie chcę nikogo oceniać pochopnie. Na naszej liście są różne nazwiska i każda osoba głosująca 13 października może zdecydować, kto najlepiej będzie ją reprezentować.
Dlaczego uważacie, że jesteście opcją lepszą niż PIS, czyli Koalicja?
Patrzymy w przyszłość. Mamy najlepszy program, który w sposób całościowy odpowiada na wyzwania, które stoją przed Polską w najbliższych dekadach.
Lewica to twór, który przetrwa? Czy po wyborach czeka na rozkład tego sojuszu?
W sprawach postulatów z naszego programu wyborczego i innych kwestiach, które nas łączą, na pewno będziemy nadal współpracować.
Na koniec. Dlaczego warto zagłosować na Lewicę? Dlaczego warto zagłosować na przedstawicieli partii Razem na liście?
Nie trzeba już wybierać między PiS-em, który chaotycznie wprowadza pojedyncze programy społeczne i jednocześnie łamie demokratyczne normy, a Platformą, która za bardzo nie ma na siebie innego pomysłu niż bycie antyPiS-em. Lewica to nowoczesne, demokratyczne państwo dobrobytu, które nie zostawia nikogo za burtą. Dlatego warto oddać na nas głos w najbliższą niedzielę.
Dziękujemy za rozmowę.
Najnowsze komentarze