Wczoraj kartuscy policjanci brali udział w działaniach „Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego”, których głównym celem jest zmniejszenie ilości zdarzeń drogowych z udziałem osób pieszych, rowerzystów oraz użytkowników hulajnóg elektrycznych, ale także uświadamianie, że za bezpieczeństwo na drodze odpowiada każdy uczestnik ruchu.
Prokuratura bada sprawę utonięcia, do którego doszło 2 dni temu w Jeziorze Świętym w Załakowie (gm. Sierakowice). Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach, mężczyzna, który utonął, był nad wodą z grupą osób. Co jeszcze o nim wiadomo?
Do tragicznego zdarzenia doszło dziś przed godz. 10 w Żukowie. Pracownik firmy tapicerskiej podczas wykonywania pracy został przygnieciony przez samochód. Okoliczności śmierci 31-latka będą wyjaśniać śledczy.
Wczoraj policjanci z Żukowa zatrzymali pijanego kierowcę audi. Ten, aby uniknąć odpowiedzialności, próbował przekupić funkcjonariuszy łapówką w wysokości 6 tys. złotych. Mężczyzna miał w swoim organizmie 2,2 promila alkoholu, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Jaka grozi mu kara?
Dziś wieczorem w Załakowie (gm. Sierakowice) kierujący samochodem osobowym uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna trafił do szpitala. AKTUALIZACJA – Jak się okazało, bbył pod wpływem alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło dziś rano w Kożyczkowie (gm. Chmielno). Kierująca fordem kobieta straciła panowanie nad autem i w efekcie uderzyła w cysternę. Rannych nie było, jednak sprawczyni została ukarana mandatem. Jak wysokim? Droga była kompletnie zablokowana przez powaloną cysternę.
W weekend na drogach pow. kartuskiego zatrzymano trzech kolejnych kierowców, będących pod wpływem alkoholu lub narkotyków. „Rekordzistą” okazał się 37-letni obywatel Ukrainy – prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyznę policja zatrzymała przy współpracy z innym kierowcą, który jechał za nim. Amatorów jazdy „pod wpływem” pochodzących zza granicy było więcej.
Oszuści „na wnuczka” i „na policjanta” wciąż polują na starsze osoby. Wyłudzają pieniądze od naszych rodziców, dziadków i innych krewnych. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzeżmy bliskich, że mogą do nich zadzwonić osoby podszywające się pod członków rodziny. Wczoraj 82-letnia mieszkanka pow. kartuskiego straciła 60 tys. złotych myśląc, że pomaga swojemu synowi.