Czy w Kartuzach brakuje miejsc parkingowych? O tym przekonana jest jedna z naszych czytelniczek, która, jak twierdzi, przez kilka dni z rzędu z dużym trudem mogła znaleźć wolne miejsce na parkingu przy dworcu kolejowym w Kartuzach. „Moim zdaniem należy zbudować parking piętrowy” – uważa.
Odkąd kolej znów zawitała do Kartuz, podróżowanie pociągiem m. in. do Trójmiasta cieszy się sporym zainteresowaniem. Wśród mieszkańców „stolicy Kaszub” nie brakuje takich, którzy z radością zostawiają samochód na parkingu przy dworcu kolejowym po to, aby do Gdańska udać się w pociągiem, a tym samym nie martwić się potencjalnymi korkami na drodze.
Okazuje się jednak, jak twierdzi jedna z naszych czytelniczek, że sympatia mieszkańców Kartuz do podróży koleją jest tak duża, że przydworcowe miejsca parkingowe już nie wystarczają. Nasza informatorka skarży się, że udając się na pociąg, odjeżdżający z Kartuz około godziny 14.30 lub 15.30, bardzo często ma problem ze znalezieniem wolnego miejsca na parkingu.
-Niemal codziennie jest tak, że parking jest zapchany po sam brzeg – przekonuje. – Moim zdaniem albo należy go powiększyć, jeśli jest taka możliwość, albo zbudować parking piętrowy, taki jaki jest bodajże w centrum miasta. To o tyle istotne, że za kilka lat, jak zapowiadają lokali włodarze, spodziewać możemy się jeszcze większego ruchu pociągów w Kartuzach.
Jak uważacie, czy spostrzeżenia naszej czytelniczki są trafne? Czy w Kartuzach powinno się zawczasu pomyśleć o zwiększeniu liczby miejsc na parkingach? Dajcie znać w komentarzach!
Najnowsze komentarze