Kartuzy. Czytelnik: „Dlaczego sprawa tej inwestycji wciąż stoi w miejscu?”

Kartuzy. Czytelnik: „Dlaczego sprawa tej inwestycji wciąż stoi w miejscu?”

Kartuski skate-park to chyba jedna z niewielu inwestycji w ogóle, która została zniszczona, jeszcze zanim oficjalnie oddano ją do użytku. Spór sądowy z wykonawcą jeszcze nie został rozstrzygnięty, a na obiekcie przybywa „twórczych” malowideł, w tym wulgarnych napisów. Pytanie, jak to się skończy… i kiedy?

O kartuskim skate-parku, który oficjalnie do tej pory nie został oddany do użytku, pisaliśmy kilkakrotnie. Nasi czytelnicy już w zeszłym roku zwracali uwagę na to, że w miejscu tym, pomimo zakazu, gromadzi się młodzież. Nie pomogło postawione ogrodzenie ani interwencje Straży Miejskiej czy radnych.

Efekt? Skate-park został zniszczony, jeszcze zanim oficjalnie zaczął działać. Świadczą o tym zdjęcia, które wykonał nasz czytelnik. Nie brakuje wulgarnych napisów oraz innych „twórczych” malowideł na terenie obiektu, nie mających zbyt wiele wspólnego ze sztuką. Co ciekawe, ogrodzenie, które miało go zabezpieczać, najwyraźniej zniknęło.

Reklamy

-„Młodzi artyści”, jeśli można ich tak nazwać, powinni jeśli już czerpać inspiracje z murali, takich jak ten, który powstał w Somoninie twierdzi nasz czytelnik. – To, co mamy w Kartuzach woła o pomstę do nieba, szczególnie w takim miejscu, przy ruchliwej ulicy. Aż trudno uwierzyć, że w tej chwili sprawa stanęła w miejscu i samorząd jest bezradny.

Zobacz również: Kartuzy. Skatepark – plac budowy miejscem gromadzenia się młodzieży. „Gdzie jest Straż Miejska?”

Wiceburmistrz Kartuz Sylwia Biankowska już w zeszłym roku podkreślała, że „według samorządu wykonawca ponosi winę za zaistniałą sytuację, tym samym powinien naprawić szkody. Chodzi o to, że przy budowie skate-parku wykorzystano inną mieszkankę betonu, niż tą, która została ujęta w umowie. Pojawiły się na nim pęknięcia. Wykonawca miał jednak inne zdanie i sprawa trafiła do sądu.

Czy od tego czasu coś się zmieniło? Zastępczyni włodarza zapytana o kartuski skate-park oznajmia, że sprawa sądowa trwa, a gmina czeka teraz na opinię biegłego. Jednocześnie od maja nic się w tej sprawie nie dzieje… a skate-park nadal wygląda, jak wygląda.

 

 

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*