Żukowo

Żukowo, Kartuzy. Kierowcy pod wpływem amfetaminy

Żukowo, Kartuzy. Kierowcy pod wpływem amfetaminy

Z początkiem kwietnia kartuscy policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy odpowiedzą za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków. Osoby te straciły prawo jazdy, ponadto grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Apelujemy o zdrowy rozsądek i trzeźwe myślenie! Jeżdżąc pod wpływem alkoholu czy narkotyków jesteś zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego!

Chwaszczyno. Dwukrotnie ukradł produkty ze sklepu za ponad 2200 złotych

Chwaszczyno. Dwukrotnie ukradł produkty ze sklepu za ponad 2200 złotych

Wczoraj popołudniu policjanci z Żukowa, wspólnie z ochroniarzem sklepu w Chwaszczynie, zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę kradzieży perfum za około 1200 złotych. W trakcie czynności okazało się, że ten sam mężczyzna ukradł w tym samym sklepie na początku marca produkty za około 1000 złotych. Zatrzymany 32-latek dzisiaj zostanie przesłuchany. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Banino. Lokalna, w tym szkolna społeczność pomaga Ukrainie

Banino. Lokalna, w tym szkolna społeczność pomaga Ukrainie

Działania na rzecz uchodźców z Ukrainy, którzy zmuszeni byli opuścić swoją ojczyznę, podejmuje również społeczność Szkoły Podstawowej im. księdza prałata Józefa Bigusa w Baninie. Wsparcie przybiera różne formy – uczniowie wykonują m. in. prace plastyczne w barwach flagi ukraińskiej, symbolizujące solidarność ze skrzywdzonym przez wojnę narodem. Ponadto do szkolnego punktu PCK przynoszone są m. in. kredki, plecaki, mazaki czy książki.

Gm. Kartuzy. Radni i sołtysi pomagają uchodźcom z Ukrainy.  T. Kriger: „Jako społeczeństwo zdajemy egzamin…”

Gm. Kartuzy. Radni i sołtysi pomagają uchodźcom z Ukrainy. T. Kriger: „Jako społeczeństwo zdajemy egzamin…”

Ponad 1700 uchodźców z Ukrainy otrzymało już wsparcie w ramach zbiórki darów dla ludzi z Ukrainy, w którą zaangażowani są m. in. kartuscy radni Tyberiusz Kriger i Mirosława Bobkowska, a także sołtysi – Marek Landowski i Franciszek Pikron. „Część rzeczy wydawana jest na bieżąco przybyłym uchodźcom. Pomagamy jednak nie tylko rodzinom, które dotarły już do Polski, ale także tym, którzy bronią swoich oblężonych miast poprzez organizację transportów z potrzebnymi rzeczami” – komentuje Marek Landowski.