Rodzice 11-letniej Laury Kerlin z Borcza, zmagającej się m. in. ze skoliozą, padaczką oraz wadą mózgu, zbierają środki na nowy wózek dla córki. Dziewczynka, jak czytamy w opisie zbiórki, jest opóźniona psychoruchowo – nie chodzi, nie potrafi samodzielnie siedzieć i nie mówi. Nie bądźmy obojętni!
Nie ma chyba nic trudniejszego dla rodzica, niż świadomość i zmaganie się z nieuleczalną chorobą dziecka. Z tym na co dzień mają do czynienia rodzice 11-letniej Laury Kerlin z Borcza (gm. Somonino). U dziewczynki stwierdzono wadę mózgu, hipoplazję ciała modzelowatego, a także wodonercze, niedosłuch, wadę wzroku, niedoczynność tarczycy oraz padaczkę.
-Wszystko to, z czym przyszło żyć Laurce, spowodowało, że jest mocno opóźniona psychoruchowo. W tym roku skończy 11 lat, a do tej pory nie chodzi, nie potrafi nawet samodzielnie siedzieć, nie mówi – czytamy w opisie zbiórki. – Marzę, by córeczka była w stanie chociaż powoli, chociaż po cichutku powiedzieć, czego potrzebuje, co czuje, powiedzieć, czy mimo wszelkich przeciwności losu, które je spotkały, jest szczęśliwa. I jak każda mama marzę, by usłyszeć: kocham cię mamo!
11-latka dzięki ciężkiej pracy i intensywnej rehabilitacji nauczyła się przekręcać z pleców na brzuch i odwrotnie. Skolioza to jednak kolejny problem, z którym się zmaga. Od dwóch lat nosi gorset, ale choroba cały czas postępuje. Laura wymaga całodobowej opieki, należy czuwać przy niej dzień i noc. Pomóc może jej jedynie dalsza rehabilitacja.
Koniecznie potrzebny jest również nowy wózek dla dziewczynki. Stan jej kręgosłupa nieustannie się pogarsza. Stary wózek ma już 6 lat, Laura ledwo się w nim mieści. Redakcja zKaszub.info zachęca wszystkich czytelników do udziału w zbiórce. Nie bądźmy obojętni, każda złotówka może pomóc. Zbiórkę wesprzeć można TUTAJ.
Najnowsze komentarze