Afera w Somoninie zyskała kolejną odsłonę, o czym poinformował. Jerzy Kowalewski, sekretarz gminy Somonino, ktory złożył doniesienie do prokuratury na wójta Mariana Kryszewskiego, stracił pracę. Wójt zwolnił sekretarza w trybie natychmiastowym.
Sekretarz po zaledwie dwóch miesiącach stracił stanowisko, a to wszystko za sprawą tego, że powiadomił prokurature o niezgodnych z prawem – zdaniem urzędnika – działaniach wójta. Marian Kryszewski miał poświadczyć nieprawdę w trzech dokumentach. Z relacji Jerzego Kowalewskiego wynika, iż wójt zatrudnił wbrew prawu pracownika na nieistniejące stanowisko, a następnie, aby zalegalizować ten manewr antydatował dokumenty.
Zobacz też: Afera w Somoninie. Sekretarz doniósł do prokuratury na wójta
Ten broni się, iż wręczył sekretarzowi wypowiedzenie o pracę w trybie dyscyplinarnym, ponieważ ten wymuszał na nim zwolnienie kierownika referatu organizacyjnego – panią Annę Ciszek. Co więcej, to, że Jerzy Kowalewski ostrzegł gospodarza gminy, że zamierza powiadomić prokurature o niejasnościach w dokumentach, Marian Kryszewski uznał za szantaż.
Jerzy Kowalewski twierdzi, iż postąpił słusznie, a powiadomienie prokuratury o łamaniu prawa w urzędzie należało do jego obowiązków.
Najnowsze komentarze