W środę na wniosek sołtysa Staniszewa Wiesława Konkola wraz z radą sołecką oraz radnej Lidii Plichta odbyło się spotkanie z burmistrzem w sprawie zagospodarowania placu rekreacyjnego w tej miejscowości.
Urząd Miejski w Kartuzach przygotowuje dokumentację niezbędną do ogłoszenia przetargu na realizację I etapu robót, związanych z zagospodarowaniem terenu rekreacyjnego.
Rada sołecka zabiega o realizację w pierwszej kolejności placu umożliwiającego organizację plenerowych spotkań dla mieszkańców i koncertów. Już powstały pierwsze pomysły dotyczące organizacji ciekawych wydarzeń nie tylko dla mieszkańców Staniszewa.
-Projekt placu rekreacyjnego powstał na życzenie rady sołeckiej Staniszewa już w 2019 roku. Przeznaczono na ten projekt pieniądze z funduszu sołeckiego. Jako radna brałam udział w jego tworzeniu. Składa się z 3 etapów. Miałby powstać na terenie gminnym w Staniszewie. Niestety, ten teren jest podmokły i przez ostatnie lata był podnoszony i utwardzany – mówi radna Lidia Plichta. – Wówczas wiedzieliśmy, że tzw. stara szkoła podstawowa ma zostać sprzedana i ostatecznie podpisano umowy na zagospodarowanie w danym miejscu zielonej szkoły. Rada sołecka, do której należałam, na tym terenie organizowała dożynki i festyny dla mieszkańców. Zrozumieliśmy, że nie będziemy już mieć miejsca, gdzie będziemy mogli kontynuować nasze przedsięwzięcia. Postanowiliśmy przygotować się do zmian. Powstała zielona szkoła i zaczęliśmy organizować tzw. sobótki nad jeziorem w Sianowie. Nadal jednak nawoziliśmy i utwardzaliśmy plac w Staniszewie z myślą o jego zagospodarowaniu i powrocie festynów do Staniszewa. Dobrze jest współpracować z sąsiednim sołectwem, jednak u siebie zawsze lepiej.
Kartuska radna podkreśla, że Staniszewo to aktywne sołectwo. Każdego roku od wielu lat organizowane są w nim imprezy integracyjne dla mieszkańców. Obecnie jednak społeczność sołectwa nie posiada miejsca, gdzie mogłaby się spotykać i integrować się w sprawdzony sposób.
Urząd Miejski w Kartuzach, Oprac. Andrzej Baranowski
Najnowsze komentarze