Zwolennicy Strajku Przedsiębiorców spotkali się w weekendową noc w klubie w Szymbarku. Dla wielu jednak spotkanie nosi znamiona imprezy, mimo […]
Zwolennicy Strajku Przedsiębiorców spotkali się w weekendową noc w klubie w Szymbarku. Dla wielu jednak spotkanie nosi znamiona imprezy, mimo tego, że w dyskotece zachowano tak zwany reżim sanitarny. Sprawą zajmuje się policja, prokuratura i sanepid.
O rzekomym nielegalnym otwarciu dyskoteki w Szymbarku w weekendową noc zrobiło się głośno w lokalnych mediach. Piotr Gdaniec z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach przyznaje jednak, że gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, lokal był już zamknięty. Udało się zaś, jak mówi rzecznik kartuskiej policji, zabezpieczyć materiały dowodowe w postaci nagrań wideo, które miały pochodzić z imprezy. Mają one stanowić o stworzeniu zagrożenia życia i zdrowia wielu osób.
-Przedmiotem postępowania będzie między innymi to, ile osób przebywało w lokalu – wyjaśnia Piotr Gdaniec. – Właścicielowi lokalu grozić może kara pozbawienia wolności do lat ośmiu. Sanepid może też zarządzić karę administracyjną, a więc grzywnę.
Menadżer dyskoteki w Szymbarku podkreśla jednak, że nie była to impreza, a jedynie spotkanie zwolenników Strajku Przedsiębiorców. Jego uczestnicy zaś mieli możliwość omówienia w klubie tematów, związanych z zamykaniem gospodarki. Każdy, kto wchodził do dyskoteki podpisał odpowiednią listę, zaś w trakcie zebrania zachowany był tak zwany reżim sanitarny.
-Przy wejściu był nawet płyn do dezynfekcji rąk, a na drzwiach lokalu była odpowiednia informacja o tym, jaki jest charakter spotkania – mówi menadżer klubu w Szymbarku. – Sprawdzaliśmy też, czy osoby które wchodziły, mają przy sobie maseczkę, a jeśli nie to udostępnialiśmy je przy barze. Przez całą noc przez lokal przewinęło się około 120 osób.
Nasz rozmówca podkreśla, że wprowadzone obostrzenia to dowód, że mamy w kraju podział na równych i równiejszych. To nie pierwsza taka sytuacja w powiecie kartuskim, kiedy lokal otwiera się z zachowaniem tak zwanego reżimu sanitarnego. Niedawno pisaliśmy bowiem o pubie „Pretekst”, który otworzył się jako instytucja kulturalna.
Najnowsze komentarze