Dotarliśmy do nagrań – zdradza Piotr Kwidziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie w związku ze sprawą kochanków z przystanku autobusowego w Szumlesiu Szlacheckim (gm. Nowa Karczma), o której pisaliśmy kilka tygodni temu. Do sieci trafiło bowiem zdjęcie pary, uprawiającej seks w tym miejscu w biały dzień. Czy policja ustaliła już tożsamość tych ludzi?

O „zakochanej” parze, która uprawiała seks na przystanku autobusowym w Szumlesiu Szlacheckim (gm. Nowa Karczma), pisaliśmy kilka tygodni temu. Kochanków przyłapał najpewniej jeden z kierowców, który zrobił im zdjęcie. To z kolei szybko zdobyło rozgłos w mediach społecznościowych.

Dosadnych komentarzy pod niecodzienną fotografią oczywiście nie zabrakło. „Sezon na kleszcze jest, trzeba sprawdzać” – napisał wówczas jeden z komentujących. Sprawą zajęła się policja, a Piotr Kwidziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie określił tego rodzaju wykroczenie jako „nieobyczajny wybryk”, za który grozić może grzywna (1500 zł), areszt lub nagana.

Reklamy

Zobacz również: Region. „Zakochana” para przyłapana na… miłosnych uniesieniach na przystanku autobusowym

Czy mundurowym udało się już ustalić tożsamość kochanków? P. Kwidziński zdradza, że do tej pory w sprawie przesłuchano już 3-ech świadków, a wkrótce będą przesłuchiwani kolejni. Co więcej, policja dotarła do nagrań z zaistniałej sytuacji. Kolejne ustalenia i działania mundurowych, związanych m. in. z tożsamością pary, poznamy niebawem. Do sprawy będziemy wracać.