Skutki wprowadzenia w życie pisowskiej „ustawy o ziemi” były tematem spotkania posłów Platformy Obywatelskiej z mieszkańcami gminy Żukowo. W spotkaniu zorganizowanym przez Henrykę Krzywonos-Strycharską uczestniczyli miedzy innymi Kazimierz Plocke oraz Stanisław Lamczyk. Posłowie PO w Żukowie przekonywali rolników, że stracą na nowych regulacjach prawnych.
Zobacz też: Żukowo za pół ceny: lista partnerów akcji
Poseł Plocke przekonywał rolników, że wejście w życie nowych przepisów, regulujących obrót ziemią rolną, będzie dla nich bardzo niekorzystne. Szczególnie skutków nowej ustawy powinni obawiać się zadłużeni gospodarze, którzy kredyty uzyskali pod zastaw ziemi. Banki bowiem, kiedy ceny gruntów rolnych spadną, zapewne zażądają dodatkowego zabezpieczenia.
Poseł chyba nie wszystkich przekonał. Wręcz przeciwnie, przedstawiciel kartuskiego samorządu rolników wprost wyraził swoje zadowolenie ze spodziewanego spadku cen ziemi rolnej. Ziemia stanieje, będzie więc mógł jej więcej kupić.
Kogo poseł nie musiał przekonywać? Samorządowców i ludzi zainteresowanych handlem nieruchomościami. Trzeba pamiętać, że ziemia rolna znajduje się nie tylko na terenach wiejskich, ale również w granicach administracyjnych miast. Przez najbliższe lata, jeśli orne grunta miejskie leżą na obszarze, dla którego nie został ustanowiony plan bądź studium zagospodarowania przestrzennego, nie będą mogły być sprzedane na inne cele niż rolnicze.
– Ustawa jest katastrofalna, ponieważ hamuje rozwój polskich miast! – zauważył poseł Plocke.
Stracą nie tylko właściciele ziemi, ale także mieszkańcy miast, bo na rolnej ziemi nie powstanie żadna inwestycja. Stracą też biura pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
-Skierujemy ustawę do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na jej niezgodność z Konstytucją i innymi ustawami – zapewniał Kazimierz Plocke.
Skomentuj: Posłowie PO w Żukowie nie przekonali rolników [ZDJĘCIA]]
Najnowsze komentarze