3-letnia Marcelinka z Sierakowic przeszła już 2 operacje serca. Od urodzenia przebywa w różnych szpitalach, lecz kolejne badania wciąż wydłużają listę przeraźliwych diagnoz. Pomóc może kosztowna operacja w zagranicznej klinice. Uruchomiona została zbiórka środków, a także licytacje dla Marcelinki na Facebooku. Zachęcamy do wsparcia.
Z każdym dniem stan dziecka się pogarsza, tętnice ulegają zwężeniu, a saturacja spada.
-Tworząc ten apel, przebywam z Marcelinką na oddziale kardiologii dziecięcej we Wrocławiu. 22 listopada lekarze wykonali cewnikowanie serca, nie pozostawiając żadnych złudzeń – pisze mama Marcelinki na stronie zbiórki. – Marcelinka potrzebuje kolejnej pilnej operacji. W Polsce córeczka jest pacjentem do operacji Fontana. Po tej operacji czeka już tylko leczenie paliatywne. Leczenie, które jak mówią lekarze daje maksymalnie 25 lat życia. Niewydolność serca, arytmie, reoperacje to tylko niektóre przyczyny wcześniejszego zgonu.
Szansą dla 3-latki jest operacja w specjalistycznej klinice w Bostonie. Matka dziewczynki jest w stałym kontakcie z lekarzami, którzy szukają alternatywnego leczenia dla Marcelinki.
-Ubiegam się o kwalifikację do leczenia w Bostonie, ponieważ chcę móc patrzeć w lustro ze świadomością, że robię wszystko co w mojej mocy, by dać Marcelince szansę na życie – czytamy dalej. – Czasu mamy naprawdę niewiele. Decyzja mysi zapaść w ciągu najbliższych miesięcy. Dziś stoję przed Wami i proszę o pomoc. Nie mogę dłużej czekać. Nie mogę czekać bezczynnie na śmierć dziecka. Muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, by uratować moją córeczkę. Bez Waszego wsparcia to się nie uda.
Najnowsze komentarze