Mieszkańcy gminy Żukowo zgłosili się do radnej Marioli Zmudzińskiej z dość nietypową sprawą. Okazuje się, że w pobliżu Leźna ułożono drogę z płyt typu Yomb… na łąkach – w pobliżu nie ma budynków mieszkalnych, ani firm. O co chodzi?
Mariola Zmudzińska, przewodnicząca klubu radnych Nasza Gmina Żukowo nie ustaje w walce o sprawy mieszkańców całej gminy. O swoich działaniach na bieżąco informuje w mediach społecznościowych, a ostatnio zwróciła uwagę na drogę, jaka powstała… na łąkach – bez budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw w pobliżu.
Ze sprawą do radnej zgłosili się mieszkańcy, którzy regularnie informują ją o różnego rodzaju problemach, licząc na pomoc. Chodzi o działki w obrębie Leźna. Jakie kroki więc podjął klub radnych Nasza Gmina Żukowo?
-Zgodnie ze zgłoszeniem, otrzymanym od mieszkańców gminy Żukowo, skierowaliśmy interpelację do pana burmistrza, z pytaniami dotyczącymi ostatnio położonych przez spółkę komunalną płyt Yomb na drodze na łąki, w terenie obecnie bez domostw i bez przedsiębiorstw – informuje M. Zmudzińska. – Czy gmina Żukowo pokryła koszty płyt, czy z własnych funduszy, czy przy wsparciu inwestora? Zapewne niebawem poznamy wyjaśnienia.
Radna zwraca też uwagę na to, że w gminie jest wiele dróg prowadzących do domostw, które potrzebują przynajmniej takiego utwardzenia – nawet po kilka metrów rocznie.
Według informacji ze strony internetowej gminy Żukowo, w ostatnich 4-ech latach gminie drogi na długości 5,6 km pokryte zostały masą asfaltową lub kostką betonową, a 35 km wyłożono płytami Yomb – na 450 km dróg, za które odpowiada gmina Żukowo.
Do sprawy najpewniej wrócimy.
Najnowsze komentarze