Przy dźwiękach wyjących syren, mieszkańcy i władze Kartuz uczciły 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Tegoroczne uroczystości odbyły się przy obelisku upamiętniającym Danutę „Inkę” Siedzikówną.
Dokładnie o godzinie 17.00 w całej Polsce zawyły syreny, oddając cześć powstańcom warszawskim, którzy 74 lata temu rozpoczęli walki o stolicę. Dwumiesięczne walki pochłonęły życie około 200 tysięcy osób. Po zakończeniu powstania, Niemcy przystąpili do systematycznego wyburzania miasta. Z powierzchni stolicy zniknęło wtedy wiele bezcennych zabytków.
„Jesteśmy, jeśli pamiętasz”
Moment rozpoczęcia walk otrzymał kryptonim godzina „W”. Za broń złapało wtedy osoby w każdym wieku. Mimo szczątkowego wyposażenia, powstańcy walczyli o każdy skrawek miasta. Na odpowiedź okupanta nie trzeba było długo – Niemcy już od pierwszych dni Powstania dokonywali masowych egzekucji na ludności cywilnej. Pomimo ofiarnej walki warszawiaków przez 63 dni, stolica kapitulowała 3 października 1944 roku. Jest jednym z najważniejszych wydarzeń we współczesnej historii Polski.
Kartuskie uroczystości zostały zorganizowane przez Towarzystwo Upiększania Miasta Kartuzy. Historię wybuchu, walk i późniejszych następstw Powstania, przybliżył zgromadzonym przewodniczący Towarzystwa – Kazimierz Socha-Borzestowski. Hołd powstańcom oddał m.in. włodarz miasta wraz z zastępczynią, radni miejscy oraz Związek Piłsudczyków. Delegacje złożyły również wiązanki pod obeliskiem Danuty „Inki” Sidzikównej.
– Powstanie Warszawskie pokazuje, jaka była trudna historia, droga Polski do odzyskania niepodległości. Nie tylko Warszawa, ale wszystkie linie frontu, gdzie walczyli Polacy pokazuje, że wolność była naszym marzeniem. Potrzeba było jednak tysięcy istnień by tę wolność wywalczyć. Mam nadzieję, że historia, o której zostało dziś tak wiele powiedziane, utkwi w naszych pamięciach oraz dotrze do szerszego grona, które powinno się tej historii nauczyć. Oby nigdy więcej nie pozostali sami w walce o wolność – mówił Burmistrz Kartuz, Mieczysław Grzegorz Gołuński.
Najnowsze komentarze