Niesłabnąca aktywność radnego pow. kartuskiego Andrzeja Bystrona tym razem została skierowana w stronę 2-óch działek – tej po byłej komendzie policji w Kartuzach oraz tej po przedszkolu „Muchomorek” w pobliżu kartuskiego deptaku. Rajca ma zastrzeżenia odnośnie tego, w jaki sposób samorząd wykorzystuje działki gminne i dlaczego ta po „Muchomorku”, w przeciwieństwie do tej po komendzie, może wciąż „być pusta i tylko zarastać”.
O aktywności radnego pow. kartuskiego Andrzeja Bystrona pisaliśmy wielokrotnie. Rajca nie kryje się ze swoimi, często dość skrajnymi poglądami, a jednocześnie często zajmuje się sprawami, którymi nie interesują się inni radni.
W swoim ostatnim wpisie na Facebookowej grupie: Mieszkańcy Powiatu Kartuskiego Andrzej Bystron zwrócił uwagę na wykorzystanie jednej z działek w „stolicy Kaszub”. Chodzi o miejsce po byłej komendzie policji.
Zobacz również: Andrzej Bystron: „Trwa metodyczny atak na kościół w Polsce…”
-Jakie jest Państwa zdanie na ten temat? – pyta internautów radny. – Działka jest zastawiona autobusami. Jako prowizorka wysypany został tłuczeń i parking gotowy. Odwrotnie się ma sytuacja po działce, gdzie dawniej było przedszkole „Muchomorek” przy deptaku w Kartuzach. Od kilku lat owa działka jest pusta i tylko zarasta.
Andrzej Bystron zastanawia się, z jakiego powodu to miejsce nie może zostać udostępnione nieodpłatnie mieszkańcom i turystom, tak jak działka po komendzie firmom przewozowym? „-Czy to jest żart hasła wyborczego?” – dopytuje.
Kartuski samorząd już w 2021 roku informował, iż teren po byłej komendzie policji przeznaczony ma zostać na cele publiczne, a więc docelowo pojawić ma się tam parking na 60 miejsc postojowych.
Zobacz również: Lokomotywa zajmie miejsca parkingowe. Radni zszokowani: „Gołuński ma fobię na punkcie inwestycji poprzedniczki…”
Najnowsze komentarze