Sąd zdecydował – 30-letni mieszkaniec pow. kartuskiego, odpowiedziany za kradzież i zniszczenie samochodu w zeszłym tygodniu, trafi do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. To nie pierwsze tego typu przestępstwo popełnione przez niego. Co więc grozi mu po tymczasowym areszcie?

Zapadła decyzja sądu, dotycząca 30-latka, który w zeszłym tygodniu ukradł samochód na jednym z kartuskich osiedli, a później zniszczył go w lesie. Jak mówi Piotr Gdaniec, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach mężczyznę tymczasowo aresztowano na okres 3. miesięcy.

O sprawie było głośno – również w mediach społecznościowych. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu właściciela skradzionego pojazdu, jak również internautów, szybko udało się namierzyć złodzieja. Niestety, zdążył on auto rozbić w lesie na drzewie. Później pojazd stanął w płomieniach.

Reklamy

Zobacz również: Kartuzy. Ukradł samochód. Spalone auto znaleziono w lesie

Piotr Gdaniec określa tego przestępcę jako recydywistę – oznacza to, że był on wcześniej skazany za podobne przewinienia. 30-latek spędził już w więzieniu 6 miesięcy. Teraz może wrócić tam nawet na 7,5 roku.