Branża budowlana w Polsce od lat podlega ciągłym zmianom i zawirowaniom. Rynek ten nie jest łatwy zarówno dla deweloperów, firm budowlanych, sprzedawców jak i producentów materiałów budowlanych, a może przede wszystkim, dla klientów zainteresowanych zakupem nieruchomości.
W ostatnim dziesięcioleciu, mieliśmy już okres koniunktury, gdzie producenci nie nadążali za popytem. Był też czas, kiedy transakcji było niewiele. Aktualnie czas jest trudny. Problemem na rynku jest inflacja, a co za tym idzie, wzrost oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Wysoka inflacja skutkuje również tym, że więcej środków z domowego budżetu trzeba wydać na bieżące utrzymanie rodziny. To naturalnie zmniejsza możliwości przeznaczenia środków na zakup domu czy mieszkania. Jeśli nałożymy na to wysokie oprocentowanie, sięgające aktualnie:
– stopa referencyjna: 6,75 proc.
– stopa lombardowa: 7,25 proc.
– stopa depozytowa: 6,25 proc.
– stopa redyskontowa weksli: 6,80 proc.
to łatwo stwierdzimy, że z zakupem nieruchomości jest coraz trudniej. Na szczęście rząd pomaga osobom, które mają już kredyt hipoteczny. Wakacje kredytowe dają ulgę, ale nie pomagają w zaciągnięciu kredytu na zakup nieruchomości.
Mieszkanie dla młodych
W celu pobudzenia rynku nieruchomości, z początkiem lipca, wchodzi w życie program – Bezpieczny kredyt 2%. Ma on na celu wsparcie osób, które nie posiadają własnego mieszkania. Szczególnie istotne będzie to dla osób młodych, które są już na rynku pracy, a chciałby zamieszkać we własnym domu bądź mieszkaniu. Dla takich właśnie osób przygotowano program, który gwarantuje stałe, dwuprocentowe kredyty hipoteczne. Program przewiduje dopłatę do kredytów przez okres 10 lat, licząc od dnia zawarcia umowy kredytowej. Maksymalna wysokość kredytu, jaki może uzyskać jedna osoba, będzie wynosi
500.000 zł. W przypadku małżeństwa lub rodziców z dzieckiem – maksymalna kwota kredytu to 600.000 zł. Kredyt można otrzymać na mieszkania zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Ministerstwo Rozwoju i Technologii szacuje, że z programu korzystać będzie pomiędzy 30, a 40 tysięcy osób lub rodzin.
Co dalej z rynkiem nieruchomości?
Wskaźniki makroekonomiczne pokazują spadkową tendencję inflacji. Dają więc nadzieję na poprawę sytuacji również na rynku mieszkaniowym. W perspektywie kilku miesięcy powinien rozpocząć się proces obniżania oprocentowania kredytów.
Już dziś, jeśli planujemy zakup własnej nieruchomości z kredytu, i jeśli nawet nie kwalifikujemy się na program rządowy, to warto trzymać rękę na pulsie i śledzić rynek. Pomocne w tym celu będzie przeglądanie ofert mieszkań w Internecie. Polecamy przy tej okazji portal Homla.pl, na stronach którego znajdziemy bardzo dużo ogłoszeń domów, mieszkań i działek z całej Polski.
Najnowsze komentarze