Dominika Nowakowska na początku kwietnia zwyciężyła w prestiżowym 35. Biegu Szpęgawskim w Starogardzie Gdańskim, a tydzień później, dokładnie 15 kwietnia, finiszowała na drugiej pozycji jednego z najmocniej obsadzonych półmaratonów w Polsce – PKO Poznań Półmaratonie, ustępując tylko reprezentantce Kenii.
Wielokrotna medalistka krajowego czempionatu, mieszkająca na co dzień w Kiełpinie, ku radości kibiców wraca do systematycznych treningów po przerwie. Jak sama podkreśla, mimo wielu braków treningowych ze startu na start jej forma rośnie, o czym świadczy świetny wynik z poznańskiego półmaratonu. Aktualnie biegaczka od 2 sezonów godzi trening z pracą zawodową. Udziela się także coraz mocniej na polu szkoleniowym.
11. PKO Poznań Półmaraton ukończyły 10 974 osoby – to druga frekwencja w historii wielkopolskiej imprezy, po rekordowym roku 2016 – 11 374 osób na mecie. Jest to jedna z największych imprez biegowych w Polsce.
Bieg kobiet poprowadziła samotnie Ruth Mattebo (17:33 po 5 km). Goniły ją rodaczka Hellen Kimutai Jepkosgei (10 sekund straty) i Dominiki – Stelmach i Nowakowska (12 sekund straty do liderki). Po 10. kilometrach Dominika przesunęła się na drugą lokatę, a nawet między 12, a 17 kilometrem tworzyła czołówkę już tylko Mattebo z Nowakowską. Wydawało się, że jest szansa na wygraną. Ostatecznie problemy zdrowotne z ostatnich tygodni uniemożliwiły Dominice skuteczną walę do samego końca i w takiej kolejności biegaczki zostały sklasyfikowane na mecie. Ruth Matebo wygrała z czasem 1:15:51, a znakomite drugie miejsce zajęła Dominika Nowakowska – 1:16:11. Na mecie utonęła w ramionach córki. Podium dopełniła Dominika Stelmach – 1:16:59, ubiegłoroczna mistrzyni Polski w maratonie. Czwarte miejsce zdobyła Hellen Kimutai z Kenii – 1:18,19.
– Jestem zadowolona i czuję się zmotywowana do porządnego treningu, z myślą o jesiennym maratonie – skomentowała na mecie Dominika Nowakowska, która przed rokiem zadebiutowała na królewskim dystansie podczas Orlen Warsaw Marathon z czasem 2:39. – Było ciepło, ale trasa jest szybka. Kibice byli cudowni na trasie. Cudowna atmosfera panuje w Poznaniu. Przede mną teraz okres wytężonej, już bardziej specjalistycznej pracy, która mam nadzieję, pomoże mi ustabilizować się na wyższym poziomie. Dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie na startach jak również wyrazy sympatii poza nimi. To bardzo motywujące. – podkreśliła finalistka Mistrzostw Świata na 5000m z Moskwy.
W biegu mężczyzn wysoką lokatę zajął kolejny zawodnik z Pomorza – Tomasz Grycko (1:05,31) z Władysławowa, ustępujący tylko Danielow Chebolei z Kenii – 1:05,17 oraz zwycięzcy, Polakowi Szymonowi Kulce – 1:04,33.
22 kwietnia zawodniczka wystartowała w Szczecinku w jubileuszowej odsłonie znanego Memoriału Winanda Osiskiego na dystansie 10km gdzie finiszowała na drugiej pozycji za Ukrainką Katsiaryną Ptashuk, medalistką mistrzostw Białorusi w biegach długich.
Ponadto z Dominiką będzie można się pościgać 16 września w jej miejscowości czyli Kiełpinie podczas 3 edycji Biegu Arasmusa. Zgłoszenia już wystartowały. Serdecznie zapraszamy – www.biegarasmusa.pl
Bieg tego półmaratonu w tym roku bardzo podobał się trasie i organizacji oraz atmosferze samego wyścigu. Moje wrażenia z niego: http://androshchuk.com/poznan-polmaraton/