Zdjęcie biskupa Ryszarda Kasyny ze strony Diecezji Pelplińskiej).

Borowo. Parafianie komentują spotkanie z biskupem i jego odpowiedź ws. proboszcza Mazurka: „Pytał, czy chcemy zająć jego miejsce…”

„Odnieśliśmy wrażenie, że biskup Kasyna lekceważąco podszedł do naszej petycji. Uważa, że jego decyzja jest przemyślana i „przemodlona” – komentują wierni z Borowa w związku ze sprawą przeniesienia księdza Michała Mazurka do innej parafii. Nie tylko pisemna odpowiedź, ale również spotkanie z biskupem pelplińskim, jak się okazuje, wywołało wśród parafian sporo nieprzychylnych emocji.

Można powiedzieć, że sprawa przeniesienia proboszcza Michała Mazurka z Borowa do parafii w Niezabyszewie (pow. bytowski), rozgrzała się do czerwoności. Parafian zbulwersowała odpowiedź biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasyny, dotycząca ich petycji w sprawie księdza, sugerująca, aby nie utrudniali tej sprawy. Co więcej, sporo emocji, jak się okazuje, wywołało spotkanie przedstawicieli parafian z biskupem.

-Nie mogę zrozumieć, że tak duża grupa parafian, którzy podpisali petycję, nie liczy się dla biskupa – komentuje Magdalena Wrońska, prezes Stowarzyszenia „Dzierżążno Dzieciom” i parafianka z Borowa. – Spotkanie z biskupem Kasyną było jeszcze większym ciosem dla mnie jako osoby wierzącej i praktykującej. Biskup nie odpowiedział nam praktycznie na żadne pytanie. Jego odpowiedzią było tylko pytanie, czy my chcemy zająć jego miejsce.

Reklamy

M. Wrońska twierdzi, że do biskupa nie trafiały jakiekolwiek argumenty podczas spotkania. Tym samym dało się odczuć, że od początku było ono skazane na porażkę. Liczy jednak, że ostatecznie biskup Ryszard Kasyna wsłucha się w głos parafian. W spotkaniu brała udział również kartuska radna Klaudia Kałużna, która potwierdza, że rozmowa z biskupem nie należała do najłatwiejszych.

-Biskup Kasyna nie podał nam, a może nie miał argumentów, które miałby wskazywać powód przeniesienia naszego księdza Michała Mazurka do parafii w Niezabyszewie – twierdzi radna. – Uważa, że jego decyzja jest przemyślana i „przemodlona”. Odnieśliśmy wrażenie, że biskup Kasyna lekceważąco podszedł do naszej petycji, pod którą podpisało się 1498 osób. Jest nam bardzo przykro, że głowa kościoła diecezjalnego w taki sposób traktuje osoby wierne.

Za księdzem Michałem Mazurkiem wstawił się również przewodniczący Rady Miejskiej w Kartuzach Mariusz Treder, publikując na Facebooku obszerny wpis, w którym podkreśla, że proboszcz z Borowa osiągnął niebywały i nieprzeciętny sukces – „ściągnął” do kościoła ludzi młodych. Wygląda na to, że parafianie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w sprawie przeniesienia księdza. Do sprawy będziemy więc wracać.

(Zdjęcie biskupa Ryszarda Kasyny ze strony internetowej Diecezji Pelplińskiej)

Jeden Komentarz

  1. Biskup Kasyna jest bezczelny.Ludzie odchodzą od kościoła przez właśnie taką postawę hierarchów .Czasy ślepego posłuszeństwa minęły…Niech się obudzi, bo niedługo pozamyka swoje puste świątynie.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*