Za nami kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zapytaliśmy Andrzeja Bystrona, radnego pow. kartuskiego, a także kandydata na burmistrza Kartuz co myśli o tego rodzaju akcjach charytatywnych. „Istotne jest to, aby jak największa część z zebranych środków była przeznaczona na przedmiotowy cel. Organizacje dobroczynne bazują na dobrych sercach naszych mieszkańców…” – podkreśla.

W kontekście minionego właśnie kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rozmawialiśmy z Andrzejem Bystronem, radnym pow. kartuskiego, a także kandydatem na burmistrza Kartuz. Zapytaliśmy go, co sądzi o tego rodzaju akcjach charytatywnych.

WOŚP to ogólnopolska akcja charytatywna, budząca zazwyczaj wyłącznie pozytywne emocje. Jak się okazuje, są osoby, które zwracają szczególną uwagę na jej transparentność, a A. Bystron jest jedną z nich i nie boi się mówić o tym głośno. Podkreśla jednak, że nie jest przeciwnikiem samej idei pomocy potrzebującym.

Zobacz również: Właściciel spalonego domu w Przyjaźni: „Nie mamy nic wspólnego z tą zbiórką…”

-Każda organizacja, która pomaga innym, godna jest polecenia, podobnie jak zrzutki, organizowane na określone cele, na przykład leczenie choroby czy pomoc po pożarze. Ważnym jest dla mnie jednak fakt przejrzystości finansowej takich organizacji, aby jak największa część z zebranych środków była przeznaczona na przedmiotowy cel – mówi Andrzej Bystron. – Organizacje dobroczynne, a więc organizacje pożytku publicznego bazują na dobrych sercach naszych mieszkańców. Mieszkańcy pow. kartuskiego już wielokrotnie pokazali, jaki mają stosunek do pomagania np. przy budowie hospicjum kartuskiego, którego budowę bardzo wspierali.

Radny pow. kartuskiego przypominam że wkrótce, a dokładnie od połowy lutego będzie możliwość przekazania części swojego podatku dochodowego w wysokości 1,5 procent na wskazany cel.

-Każdy z podatników zna taką organizację pożytku publicznego z własnego najbliższego otoczenia. Ze szczerego serca do tego zachęcam – dodaje.