Żukowski urząd ws. publikacji radnej o komputerach dla szkół: "Wystarczył telefon do naszego urzędu..."

Urząd Miejski w Żukowie zamieścił na swojej stronie internetowej komunikat ws. komputerów dla szkół, odnosząc się m. in. do wpisu jednej z radnych, która zarzuciła burmistrzowi Żukowa „skandaliczną opieszałość” jeśli chodzi o działanie w tej sprawie. Magistrat przekonuje, że wystarczyło wyjaśnić sprawę w urzędzie.

Radna Mariola Zmudzińska w swoim wpisie w mediach społecznościowych, dotyczącym komputerów dla szkół w gminie Żukowo, zarzuciła burmistrzowi gminy „skandaliczną opieszałość” w kwestii załatwienia sprawy. Czy słusznie?

Tymczasem Urząd Miejski w Żukowie opublikował dziś komunikat, którego pełną treść publikujemy poniżej:

Reklamy

Komunikat Gminy Żukowo w sprawie komputerów dla szkół

8 września Ministerstwo Cyfryzacji na swojej stronie www opublikowało listę szkół, w przypadku których organ prowadzący nie odesłał umów w sprawie przekazania laptopów szkołom. Na tej liście znalazły się m. in. niemal wszystkie szkoły, których organem prowadzącym jest Gmina Żukowo.

Sytuacja jest o tyle zastanawiająca, że jeszcze w sierpniu Gmina Żukowo podpisała umowę z Ministerstwem Cyfryzacji o przekazaniu wspomnianych laptopów szkołom. Dlaczego zatem nasze szkoły widnieją na tej liście? Mimo pytań, Gmina Żukowo jeszcze nie otrzymała odpowiedzi z wyjaśnieniem tej sytuacji.

Z kolei w dniu 13.09.2023r. Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało Gminę Żukowo mailowo o wyborze modelu laptopa – Acer TravelMate P215-54 oraz firmie, która będzie odpowiadała za dostarczenie sprzętu – konsorcjum w składzie: Intaris Sp.z o.o., Intaris Piotr Krakowiak Paweł Krakowiak Spółka Komandytowa, NTT Technology Sp. z o.o..

Wspomniane konsorcjum potwierdza, że otrzymała informację o podpisaniu umowy przez Gminę Żukowo, dodatkowo poinformowało, że laptopy zostaną przekazane bezpośrednio do szkół. O terminie dostawy zostaną poinformowane szkoły.

Nawiązując do publikacji jednej z radnych w mediach społecznościowych czy można mówić o „skandalicznej opieszałości”? Naszym zdaniem, kompletnie nie. Wystarczył telefon do naszego urzędu i wyjaśnienie sprawy.