W zeszły piątek kartuscy policjanci zatrzymali 38-letnią obywatelkę Gruzji, która przyszła do sklepu, w którym kilka dni wcześniej ukradła bluzę wartą 299 złotych. Jak się okazało, kobieta w domu miała więcej skradzionych rzeczy, m. in. odzież, obuwie i biżuterię. Funkcjonariusze oszacowali ich wartość na około 6000 złotych.
W ubiegłym tygodniu do kartuskiej komendy zgłosił się właściciel jednego ze sklepów sportowych w Kartuzach, który zgłosił kradzież bluzy wartej 299 złotych. Kilka dni później oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że osoba, która wcześniej dokonała kradzieży, wróciła do tego samego sklepu.
Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji. Funkcjonariusze zastali tam 38-letnią obywatelkę Gruzji. Policjanci zatrzymali kobietę i pojechali razem z nią do miejsca jej zamieszkania, gdzie mundurowi zabezpieczyli m. in. skradzioną bluzę oraz odzież, obuwie i biżuterię, które najprawdopodobniej zostały skradzione w innych sklepach w pow. kartuskim.
Część rzeczy miała metki z cenami. Na tę chwilę funkcjonariusze oszacowali straty na około 6000 złotych. Na miejscu policjanci wykonali oględziny i dokumentację fotograficzną. Kobieta została przewieziona do kartuskiej komendy, gdzie usłyszy zarzuty. 38-latce za kradzież grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Najnowsze komentarze