Otrzymaliśmy maila od jednego z naszych czytelników – mieszkańca Kartuz z prośbą o publikację. Dotyczy on uchodźców z Ukrainy mieszkających w Polsce, a także szeroko rozumianej pomocy, jaką otrzymują. „Jest ważna i jest potrzebna, ale trzeba pamiętać o tym, by nie szła ona za daleko” – pisze. Co o tym sądzicie? Zobacz pełną treść maila!

Szanowna Redakcjo,

Postanowiłem podzielić się swoimi przemyśleniami na temat obecnej sytuacji w kraju, związanej z wojną na Ukrainie i przybywającymi do Polski, w tym też do naszych Kartuz, uchodźcami.

Reklamy

Uważam, że powinniśmy pomagać ludziom i naturalnie, że nie ma w tym absolutnie nic niewłaściwego. Pomoc jest ważna i jest potrzebna, ale trzeba pamiętać o tym, by nie szła ona za daleko. Do czego zmierzam?

Patrząc na to, ile medialnego szumu jest wokół ludzi z Ukrainy można odnieść wrażenie, że pomaganie im stało się zwyczajnie modne. Ponadto, obserwując pewne osoby z naszego powiatu, dla niektórych jest to sposób na wypromowanie się.

Rozumiem, że uchodźcy z Ukrainy spotkali się z tragedią, którą nie sposób nam sobie wyobrazić, rozumiem że jest im ciężko w nowym kraju, ale jednocześnie myślę, by niektórzy z nich zaczęli stawać na nogi o własnych siłach.

Tymczasem co robią władze państwowe? Z tego co słyszę, na 500 plus i darmowej komunikacji publicznej się nie kończy. Nie to jednak jest tutaj największym problemem, a raczej to, czy Ci co pomagają, faktycznie pomagają, czy tylko robią sobie kampanię przedwyborczą.

Pewnie niektórych oburzy mój punkt widzenia, ale myślę też, że nie zabraknie takich, którzy go podzielą. Serdecznie pozdrawiam wszystkich czytelników.

Wieloletni mieszkaniec Kartuz