Kartuzy. Sesje RM wciąż w trybie zdalnym? Przewodniczący: „Wnioskuje o to część radnych…”

Kartuzy. Sesje RM wciąż w trybie zdalnym? Przewodniczący: „Wnioskuje o to część radnych…”

Kartuskie sesje Rady Miasta, jak informuje przewodniczący Mariusz Treder, wciąż będą odbywać się zdalnie. Wynika to, jak zaznacza, „z uwagi na wnioski części radnych, aby odbywały się one w takiej formie”. Decyzja szefa rady o zdalnym prowadzeniu obrad nie jest jednak jasna zarówno dla czytelników, którzy odezwali się do nas w tej sprawie, jak również dla samorządu. „Nie wiem, o co tu chodzi, nie jest to w mojej ocenie uzasadniona decyzja” – komentuje burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński.

Jeden z naszych czytelników poprosił o kontakt z Radą Miejską w Kartuzach, jak również z samorządem odnośnie tego, w jaki sposób zorganizowane zostaną kolejne obrady kartuskich radnych. Czytelnik zastanawia się bowiem, czy nadal odbywać się będą one w trybie zdalnym, skoro „pandemia już minęła, a w innych gminach pow. kartuskiego radni i samorząd spotykają się na sali obrad”.

-Sesja kolejna odbędzie się, tak jak poprzednie, w trybie zdalnym z uwagi na wnioski części radnych, aby odbyła się w takiej formie – odpowiada przewodniczący Rady Miejskiej Mariusz Treder, poproszony o wypowiedź. – Jeżeli ktoś z mieszkańców chce zabrać głos to oczywiście ma taką możliwość poprzez drogę elektroniczną lub przyjście do urzędu, gdzie będzie miał dostęp do komputera na sali obrad.

Reklamy

Burmistrz Kartuz Mieczysław G. Gołuński przekonuje, że samorząd już w momencie luzowania obostrzeń w czasie pandemii apelował o organizowanie sesji na sali obrad zapewniając, że zadba o bezpieczeństwo osób tam przebywających. Przewodniczący rady, jak zaznacza włodarz, był jednak w tej kwestii nieugięty.

-Co istotne, od początku tej kadencji komisja oświaty cały czas pracuje stacjonarnie. Wysłałem też pismo do szefowej komisji rewizyjnej z zaleceniem, że ta komisja powinna wręcz wyłącznie pracować stacjonarnie, z uwagi m. in. na to, że mają wgląd do różnych dokumentów mówi burmistrz. – Cały czas jednak był opór w tej kwestii. Nie wiem, o co tu chodzi, nie są to w mojej ocenie uzasadnione decyzje.

Szef samorządu dodaje, że przewodniczący Mariusz Treder prowadzi obrady z urzędu, a więc spotyka się ze swoimi zastępcami na sali. Tym bardziej nie rozumie jego decyzji . Zaznacza też, że radni spotykają się np. przy składaniu kwiatów pod pomnikami przy okazji różnych uroczystości. Tym samym mogliby również spotykać się na sesji.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*