„Chwalcie łąki umajone…”

„Chwalcie łąki umajone…”

Maj to miesiąc pełnego przebudzenia oraz rozkwitu przyrody. W Kościele Katolickim to okres szczególnej czci Matki Bożej. Nabożeństwa majowe odbywają się nie tylko w kościołach czy kaplicach. To przede wszystkim czas spotkań sąsiadów czy znajomych przy kapliczkach i krzyżach.

Krzyż przydrożny Tokary 1989 fot. Ryszard Mielewczyk /archiwum Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach

Nabożeństwa majowe to dla wielu z nas wspomnienie z dzieciństwa, tradycji którą nie zawsze sami obecnie praktykujemy. Wydawałoby się, że miesiąc maryjny w Polsce obecny jest od zawsze, ze względu na silny kult Matki Boskiej w naszym kraju. Jednakże po raz pierwszy w Polsce publicznie odprawiono je w 1838 roku. Zorganizowane zostało przez jezuitów w Tarnopolu. Jednakże sama historia nabożeństw jest znacznie starsza. Już w V wieku na Wschodzie znane było gromadzenie się i śpiewanie pieśni ku czci Matki Bożej.

Majowe historie

W kościele zachodnim sporadycznie obchodzono maj jako miesiąc maryjny już w I tysiącleciu. Pierwszym orędownikiem wprowadzenia tego zwyczaju w życie był król hiszpański Alfons X. Zapraszał do udziału w nabożeństwach majowych, sam często brał w nich udział i swoim poddanym zalecał gromadzenie się w porze wieczornej na modlitwy wokół figur Matki Bożej.

Reklamy

Oficjalnie maj po raz pierwszy nazwano „maryjnym” dopiero 1549 roku w Niemczech, kiedy ukazała się książeczka „Maj duchowy” autorstwa Wolfganga Seidla . Majowy kult maryjny podtrzymywali również nowicjusze dominikańscy we Fiesole oraz św. Filip Nereusz.

Jednakże za autora właściwych nabożeństw majowych historycznie uważa się jezuitę, o. Ansolani (1713). On to w kaplicy królewskiej w Neapolu codziennie w maju urządzał koncert pieśni ku czci Bożej Matki, który kończył się błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

Nabożeństwa majowe
fot. Ryszard Mielewczyk /archiwum Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach

Natomiast za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Alfonsa Muzzarelli. Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego – na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX. W połowie XIX wieku nabożeństwo majowe przyjęło się w prawie wszystkich krajach.

Chwalcie łąki umajone…

Słynne „majówki” – nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Jego centralną częścią jest Litania Loretańska, która została zatwierdzona 11 czerwca 1587 r. papież Sykstus V. Swoją nazwę zawdzięcza włoskiej miejscowości Loreto, gdzie była niezwykle popularna. Wraz z nią, uczestnicy nabożeństwo odmawiają modlitwę „Pod Twoją obronę” oraz śpiewa pieśni maryjne.

Litania Loretańska składa się 49 wezwań. Jednakże w Polsce wzbogacono ją o jedno wezwanie więcej. W okresie międzywojennym, po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, za zgodą papieża Piusa XI, do Litanii dołączono wezwanie „Królowo Polski”.

Na Kaszubach zwyczaj ten jest nadal żywo kultywowany przez lokalne społeczności oraz stowarzyszenia.

– Remusowy Krąg jest jakby rzecznikiem tradycji od 19 lat. Każde spotkanie obudowane jest kultywacją tradycji i zwyczajów. Staramy się je pielęgnować. Spotkania majowe od wielu lat upływają pod znakiem kultu maryjnego. Staramy się gromadzić przy kapliczce, śpiewamy dwie pieśni majowe – mówi Brunon Cirocki, koordynator spotkań.

Nabożeństwa majowe
fot. Ryszard Mielewczyk /archiwum Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*