Rodzina Ptach silnie zapisała się na kartach historii Żukowa nie tylko haftem. Przy odnowionym obelisku poświęconym Zofii, Jadwidze oraz Robertowi, zainaugurowano gminne obchody rocznicowe.
no images were found
Obelisk przy ulicy Gdyńskiej został odsłonięty w lipcu 1989 roku. Z inicjatywą jego powstania wyszło Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie o/ Żukowo na czele z ówczesnym przewodniczącym Kazimierzem Bańczykiem. W czasie piątkowych uroczystości przy odnowionym obelisku wielokrotnie podkreślano jak duży wkład w podtrzymanie tradycji haftu miały siostry Ptach. Wśród zgromadzonych znalazły się również ich uczennice. Nie zabrakło również budowniczych i osób uczestniczących w poświęceniu pomnika prawie 30 lat temu – Albin Bychowski oraz Edmund Lewańczyk. Wśród nich obecny także był ksiądz prałat Stanisław Gackowski, który w piątkowe popołudnie poprowadził modlitwę w intencji ofiar zbrodni komunistycznych oraz nazistowskich.Historię tworzenia obelisku i jego ustawienia przed domem rodziny Ptachów przypomnieli przewodniczący Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego o. Żukowo Józef Belgrau oraz członek zarządu ZKP o. Banino Eugeniusz Pryczkowski. Pośród delegacji z okolicznych szkół oraz gości, obecni byli przedstawiciele władz gminy: włodarz miasta Wojciech Kankowski, zastępca burmistrza Tomasz Szymkowiak oraz przewodniczący Rady Miejskiej Witold Szmidtke.
– Stwierdziłem, że celebrowanie 100-lecia niepodległości Polski rozpocząć musimy od wydarzeń lokalnych. Przede wszystkim od uhonorowania ludzi zasłużonych dla tej ziemi – mówił burmistrz Kankowski. – Odświeżeniem obelisku i tą uroczystością chcemy podziękować rodzinie, która zapłaciła ogromną cenę za swoje zaangażowanie na rzecz niepodległości.
Obelisk poświęcony jest trójce członków rodziny Ptach: Zofii, Jadwidze oraz Robertowi. Jednak znaczenie jego odczytuje się szerzej: jako upamiętnienie patriotycznej postawy wielu pokoleń rodziny Ptach.
Robert był współtwórcą Banku Ludowego w Żukowie oraz znanym działaczem społecznym, aktywnym również w czasach zaborów. Silnie angażował się w działania niepodległościowe w odradzającej się Polsce. Były one na tyle znaczące, że w czasie II wojny światowej jak wielu innych działaczy społecznych został zamordowany w roku 1940, mimo iż był już wtedy w podeszłym wieku. Jego los podzielił również syn, Franciszek.
Córki Zofia i Jadwiga Ptach to szeroko znane w regionie hafciarki kaszubskie. Współtworzyły one żukowską szkołę rzemiosła. Obie były wnuczkami Marianny z d. Okuniewskiej – uczennicy ostatnich norbertanek w Żukowie. W czasie II wojny światowej zostały zesłane do obozów koncentracyjnych. Po roku 1945 wznowiły działalność hafciarską, przekazując swoją wiedzę kolejnym pokoleniom.
Najnowsze komentarze