„Moim zadaniem jako radnej jest monitorowanie i sygnalizowanie podejrzeń zachowań niezgodnych z przyjętymi zasadami” – pisze w przesłanym mediom oświadczeniu radna Klaudia Kałużna, odnosząc się do wcześniejszego oświadczenia radnej Aleksandry Pruszak, dotyczącego m. in. zarzutów, jakoby w czasie obrad kartuskiej Rady Miejskiej przebywała w pracy. Tym samym „medialna wojenka” między członkiniami rady trwa w najlepsze. Kto ma rację?