Dawno mamy już za sobą czasy, gdzie impreza integracyjna koniecznie musiała się odbyć w firmowym budynku, czy restauracji. Coraz częściej preferowane jest wykorzystanie dobrodziejstw natury, ale nie tylko w spokojny, wręcz relaksacyjny sposób, lecz również w ten naładowany adrenaliną w postaci wyjazdów survivalowych. Na czym one polegają i jaka jest ich skuteczność, jeśli chodzi o zaciśnięcie kontaktów międzyludzkich?
Definicja survivalu
Survival jest aktywnością będącą niejako powrotem do czasów, gdy człowiek był zdany tylko i wyłącznie na samego siebie. Mowa tu o wyprawie z ograniczoną ilością przedmiotów, z obowiązkowym spaniem pod gołym niebem, urządzaniem regeneracyjnych ognisk oraz nieustannymi wędrówkami. Można ją urozmaicić za sprawą wyzwań w postaci testu sprawności fizycznej czy orientacyjnej.
Korzyści wynikające z survivalu
Przeżycie takiej przygody z pewnością będzie należeć do grona tych najbardziej emocjonujących. Wszystko z powodu wszechogarniających emocji, stworzenia często zaskakujących relacji z kolegami oraz koleżankami z pracy (co uczy współpracy, która przyda się też na gruncie zawodowym) oraz autentyczności całego wydarzenia. Doliczyć do tego można jedyną w swoim rodzaju możliwość sprawdzenia się pod kątem fizyczny, psychicznym i mentalnym, która przy tym wyładowuje cały generowany stres za sprawą sprzyjającej przyrody.
Park linowy w Hotelu Hanza Pałac
O czym trzeba pamiętać organizując taki wyjazd?
Przede wszystkim o tym, że niekoniecznie wszystkim pracownikom tego typu atrakcja przypadnie do gustu. Oczywiście, część z nich z entuzjazmem zareaguje na tak nietypowy pomysł, ale trzeba liczyć się też z głosem tych niechętnych, którzy zamiast niedogodności cywilizacyjnych preferują mimo wszystko komfort. Nie wspominając o tym, że tylko osoby wytrzymałe pod względem fizycznym będą w stanie przetrawić wielogodzinne intensywne spacery. Pozostaje jeszcze kwestia specjalistycznego sprzętu, który pracodawca nie zawsze będzie w stanie zapewnić.
Złotym środkiem ma być następujący kompromis: zorganizowanie wyjazdu survivalowego z backupem w postaci znajdującego się nieopodal hotelu, który w gorszych chwilach (deszcz, burza itd.) będzie stanowić schronienie. Wówczas wszyscy będą zadowoleni, a udzielająca się atmosfera powinna być wystarczającym powodem do kontynuowania wypraw, które nie sposób będzie wyrzucić z pamięci.
Najnowsze komentarze