Kartuska prokuratura sprawdza okoliczności śmiertelnego wypadku na budowie, do którego doszło w weekend w Sławkach (gm. Somonino). Z rusztowania spadł 57-letni mężczyzna, najprawdopodobniej pochodzący z Grzybna (gm. Kartuzy). Jak mówi prokurator, pracował on na budowie w ramach porozumienia ze swoim synem – podwykonawcą zadania.
Prokuratura Rejonowa w Kartuzach zajmuje się sprawą śmierci 57-letniego mężczyzny, który spadł z rusztowania podczas wykonywania prac budowlanych w Sławkach (gm. Somonino).
Jak mówi prokurator Marek Kopczyński, dziś odbędzie się sekcja zwłok, podczas której pobrana zostanie krew do badań. Pozwoli to m. in. wykluczyć przypuszczenie, iż mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu lub innych środków.
Szef kartuskiej prokuratury dodaje, że okoliczności tego zdarzenia będą „wszechstronnie ustalane”. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich. 57-latek, jak wyjaśnia Marek Kopczyński, nie był pracownikiem firmy budowlanej, a ojcem podwykonawcy budowy.
Zobacz również: Tragedia na budowie. Mężczyzna spadł z rusztowania
Tym samym pracował tam w porozumieniu z synem. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, 57-letni mężczyzna pochodził z Grzybna (gm. Kartuzy), a kilka lat temu został wdowcem.
Aktualizacja 27.09.2022 r. godz. 9.58 – Jak mówi sierżant Aldona Domaszk z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach, policjanci ustalili, że mężczyzna spadł z rusztowania na wysokości 3 metrów podczas przykręcania płyt gipsowych do sufitu.
Najnowsze komentarze