Miniony Piknik Wojskowy w Stężycy odwiedził szef rządu Mateusz Morawiecki. Podczas swojego wystąpienia premier zabrał głos w kilku ważnych kwestiach, m. in. w temacie polityki migracyjnej. „Ważne jest, aby Polacy byli gospodarzami we własnym domu i decydowali o tym, kogo chcą przyjmować do kraju, a kogo nie…” – mówił.

Jak podaje Radio Gdańsk, podczas minionego Pikniku Wojskowego w Stężycy premier Mateusz Morawiecki mówił m. in. o tym, dlaczego Polska za rządów Zjednoczonej Prawicy jest jego zdaniem „jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie”.

Nawiązał też do kwestii nielegalnego przyjmowania imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jak informuje Radio Gdańsk, szef rządu podkreślał, że ważne jest, aby Polacy byli gospodarzami we własnym domu i decydowali o tym, kogo chcą przyjmować do kraju, a kogo nie.

Reklamy

-Mieliśmy do czynienia z koszmarną, tragiczną polityką multi-kulti – przekonywał premier Mateusz Morawiecki. -Polityka multi-kulti to polityka zapraszania wszystkich, niezależnie od tego, kto ma jaką tradycję, kulturę, preferencje, kto chce kogo zaprosić. To pani Merkel, pan Tusk i pan Weber mieli decydować, kto wjeżdża na terytorium jakiego kraju.

Radio Gdańsk zwraca uwagę na to, iż według szefa rządu „gdyby nie zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku, taką mielibyśmy rzeczywistość”. Więcej na temat wizyty szefa rządu na Kaszubach znaleźć można TUTAJ.