Sprzedajemy ogromną ilość pączków. Myślę, że jest to przynajmniej kilka tysięcy – na takie obroty liczą kartuskie cukiernie w związku […]
Sprzedajemy ogromną ilość pączków. Myślę, że jest to przynajmniej kilka tysięcy – na takie obroty liczą kartuskie cukiernie w związku z obchodzonym dzisiaj Tłustym Czwartkiem. Do wyboru jest wachlarz smaków pączków, w związku z czym każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Tłusty Czwartek, a więc coroczne święto pączka obchodzimy właśnie dziś. Tego dnia zarówno w tradycyjnych cukierniach, jak też dużych marketach pączki sprzedają się w niesamowicie dużych ilościach. Kartuska Cukiernia „Palmeta” od lat stosuje sprawdzoną recepturę jeśli chodzi o produkcję pączków.
-Każdego roku w Tłusty Czwartek sprzedajemy ogromną ilość pączków. Myślę, że jest to przynajmniej kilka tysięcy – twierdzi Kamila Obara, pracownica cukierni na kartuskim deptaku. – Pomimo trudnych warunków atmosferycznych oraz panującej pandemii myślę, że dzisiaj sprzedamy ich tyle samo, cały czas jest kolejka. Mamy tradycyjne pączki z marmoladą owocową i takie są chyba najlepsze, to nasz sprawdzony przepis.
Smaki puszystych ciastek są jednak różne, w związku z czym każdy znajdzie coś dla siebie. Bartłomiej Gruba, były kartuski dziennikarz oraz – jak sam o sobie mówi – wybitny koneser słodkości podkreśla, że dla niego pyszne są pączki w każdej postaci, zarówno te z dżemem, jak też na przykład z adwokatem.
-Co do ilości pączków, jakie zamierzam dziś zjeść, to na rekord iść nie będę ale myślę że te 5 lub 6 „wcisnę”. Raz w roku można sobie pozwolić – dodaje nasz rozmówca. A Wy jakie pączki lubicie najbardziej? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!
Najnowsze komentarze