Po przedyskutowaniu wszystkich wątpliwości i wyrażeniu swoich opinii kartuscy radni opowiedzieli się „za” projektem budżetu na 2022 rok. Uwag jednak było sporo. Niektórzy radni przekonywali, że w gminie brak inwestycji strategicznych, a jednocześnie zbyt mało dzieje się na terenach wiejskich. Jednocześnie widać starania samorządu jeśli chodzi o solidność budżetu. Zalążkiem długiej i chwilami zaciętej dyskusji była również sprawa długoterminowego kredytu, jaki zamierza zaciągnąć gmina.

Budżet na 2022 rok, a także długoterminowy kredyt gminy – to tematy przewodnie dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach. Samorząd, jak czytamy w uchwale, zamierza bowiem zaciągnąć kredyt do kwoty 15 mln złotych na „sfinansowanie planowanego deficytu budżetu oraz spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań”.

Spłata zaciągniętego kredytu nastąpić ma w latach 2028 – 2035 na warunkach ustalonych w umowie zawartej z bankiem, wybranym w drodze przetargu. Źródłem spłaty kredytu mają być dochody własne gminy. Zabezpieczeniem spłaty kredytu zaś ma być weksel in blanco wraz z deklaracją wekslową.

Reklamy

Radni nie kryli wątpliwości co do ewentualnych warunków kredytu, jednak wiceburmistrz Sylwia Biankowska uspokajała, że zaciąganie kredytu na spłatę wcześniejszych zobowiązań jest normalną procedurą, bezpieczną dla magistratu. Obawy niektórych radnych wzbudziła również kwestia tego, jak odbije to się na zadłużeniu gminy. Przewodniczący Mariusz Treder zadeklarował, że mimo poparcia uchwały budżetowej, nie zagłosuje „za” kredytem.

Po długiej, momentami uciekającej od głównego wątku dyskusji radni zdecydowali, że magistrat może zaciągnąć kredyt. Rajcy nie byli jednak jednomyślni. 14-stu było „za”, 5 radnych było „przeciw”, a jedna osoba – radny Andrzej Pryczkowski – wstrzymał się od oddania głosu. Jeden radny zaś nie brał udziału w głosowaniu.

Co do przyszłorocznego budżetu, radny A. Dawidowski zwracał uwagę na to, że nie jest on idealny, gdyż brakuje pewnych inwestycji na terenach wiejskich, jednak mimo to będzie głosował „za” jego przyjęciem, gdyż widzi starania samorządu. A. Pryczkowski zaś przekonywał, że gmina skupia się na detalach, a nie na inwestycjach strategicznych, takich jak chociażby kanalizacja. Mimo to zadeklarował poparcie uchwały budżetowej.

Po przeciągającej się wymianie poglądów na temat budżetu radna K. Kałużna zawnioskowała, aby zamknąć dyskusję, gdyż każdy mógł wyrazić swoje zdanie na komisjach. Poparło ją większość rajców. Przeciwny zamknięciu dyskusji był m. in. radny T. Kriger, który podkreślił, że czytając uchwałę budżetową nie widzi wizji rozwoju gminy, biorąc pod uwagę potencjał, jaki posiadają Kartuzy.

Ostatecznie przyszłoroczny budżet przegłosowano jednogłośnie. Burmistrz Mieczysław G. Gołuński podziękował radnym za, mimo wszystko, jednomyślność w przypadku uchwały budżetowej, zwracając uwagę na to, że pierwszy raz  w tej kadencji udało się to zrobić w połowie grudnia. Projekt uchwały budżetowej przeczytać można poniżej: