Ponad 200 osób z Kalisk (gm. Kartuzy) podpisało się pod petycją, sprzeciwiającą się planom samorządu, dotyczącym likwidacji placu zabaw i parku rekreacyjno-naukowego w tej miejscowości. Poparcie dla petycji wyraziły też inne organizacje, m. in. Środowiskowy Dom Samopomocy w Kobysewie. „Nie trafia do nas argument burmistrza mówiący o tym, że gmina nie chce inwestować nie na swoim terenie. Przypomnę, że gmina Kartuzy realizuje obecnie oczyszczanie kartuskich jezior, gdzie jedno z nich – Karczemne – jest własnością prywatną” – podkreśla Marek Landowski, sołtys Kalisk.
Sołtys Kalisk Marek Landowski przesłał do naszej redakcji informację dotyczącą petycji sprzeciwiającej się planom burmistrza Kartuz, związanym z likwidacją placu zabaw i parku rekreacyjno-naukowego w Kaliskach. Dokument złożono 2 marca do burmistrza Kartuz oraz do komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej w Kartuzach. Pod petycją podpisały się 202 osoby.
Poparcie petycji mieszkańców Kalisk (gm. Kartuzy) udzieliły organizacje, korzystające regularnie z parku rekreacyjno-naukowego: Środowiskowy Dom Samopomocy w Kobysewie oraz Wspólnota Domownicy Boga św. Kazimierza w Kartuzach. Sołtys dołącza pisma tych organizacji, które przeczytać można pod artykułem.
-Właściciel ziemi jest także gotowy do dalszego przedłużenia bezpłatnego użyczenia ziemi, na której znajduje się plac zabaw i park, o czym został poinformowany burmistrz Kartuz – przekonuje Marek Landowski. – Nie trafia do nas także argument burmistrza mówiący o tym, że gmina nie chce inwestować nie na swoim terenie. Po pierwsze poczynione zostały już takie nakłady podczas budowy parku, gdzie pozyskano zewnętrzne dofinansowanie, a po drugie całkiem niedawno na terenie należącym do Nadleśnictwa Kartuzy w Borowie zbudowano plac zabaw. Ponadto gmina Kartuzy realizuje obecnie oczyszczanie kartuskich jezior, gdzie jedno z nich – Karczemne – jest własnością prywatną.
Sołtys Kalisk oznajmia też, że mieszkańcy stanowczo nie zgadzają się na likwidację placu zabaw, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie parku rekreacyjno-naukowego. Przypomina, że został on wykonany w czynie społecznym przez mieszkańców.
-Ponadto po prawie 8 latach użytkowania część z elementów parku sie zużyła i jest konieczne wykonanie przeglądu i bieżącej naprawy tych urządzeń – dodaje Marek Landowski.
Najnowsze komentarze