Miniony weekend okazał się bardzo szczęśliwy dla polskiego duetu. W czasie zmagań na Międzynarodowych Drużynowych Zawodach Strongmanów na Ukrainie, Maciejowi Hirsz i Tomaszowi Lademann udało się sięgnąć po złoty krążek.
W czasie weekendowych zawodów w Kijowie, polski duet rywalizował z ośmioma drużynami. Byli to reprezentanci Słowacji, Węgier, Austrii, Estonii i Niemiec. Dzięki walce do ostatnich sekund, Polakom udało się zwyciężyć.
– Przez całe czas trwania zawodów zajmowaliśmy drugą lokatę. O zwycięstwie zadecydowała ostatnia konkurencja. Wygraliśmy 2,5-punktową przewagą – powiedział Maciej Hirsz.
Wrócili ze złotem
– Był to mój pierwszy start w prze z Tomaszem Lademannem. Nie posiadamy słabych punktów, jesteśmy równymi zawodnikami. Dzięki temu współpraca układała nam się bardzo dobrze. Dotychczas na zawodach byliśmy konkurentami, więc wiedzieliśmy na co każdego z nas stać. Jako partnerzy sparingowi, znamy wzajemnie swoje możliwości. Tajemnica naszego sukcesu polega na tym, że byliśmy równi – stwierdza Maciej Hirsz.
Drużyny rywalizowały w sześciu konkurencjach. Pierwszym zadaniem było pokonanie 20 metrów z yokiem ważącym 400 kg oraz wykonanie sześciu obrotów oponą o tej samej wadze. Kolejną konkurencja (barkowa) złożona była z trzech elementów. Zawodnicy najpierw musieli dwa razy wycisnąć szkocką belkę o wadze 150 kg. Następnie dźwigali axel gryfa o tej same wadze. Na koniec dźwigali ważący 95 kg hantel – o zwycięstwie decydowała liczba powtórzeń wykonanych w czasie 75 sekund.
Następnym zadaniem było pokonanie 40 metrów z ważącym 600 kg nosidłem. Podczas kolejnego zadania zawodnicy zmierzyli się z tzw. zegarem, czyli obracać drążek, jak wskazówki zegara. Dodatkowym obciążeniem było sześć pań na drążku. O zwycięstwie decydowała liczba obrotów. Kolejna konkurencja polegała na pokonaniu przez jednego z zawodników określonego dystans z 200-kilogramowym kowadłem. Zadaniem drugiej osoby z pary było przeciągnięcie w siadzie ważących 500 kg sań.
Ostatnia konkurencja okazała się szczęśliwa dla naszych reprezentantów. Ich zadaniem było przez 75 sekund przerzucanie ważącej 170 kg kuli przez poprzeczkę ustawioną na wysokości 1,3 m.
Maciej Hirsz nie spoczywa na laurach. Już rozpoczął treningi do wrześniowych Mistrzostw Świata Strongman, które odbędą się w Chinach
Ostateczna klasyfikacja:
1. miejsce – drużyna z Polski – Maciej Hirsz & Tomasz Lademann
2. miejsce – drużyna z Ukrainy 1 – Konstantin Illin & Misha Khodyakov
3. miejsce – drużyna z Austrii – Nemo Tasic & Gerald Gschiel
4. miejsce – drużyna z Ukrainy 2 – Vladimir Tsifra & Oleg Sylka
5. miejsce – drużyna z Niemiec – Sebastian Kraus & Reinhard Maier
6. miejsce – drużyna z Węgier – Erik Karaksondi & Imre Pollak
7. miejsce – drużyna ze Słowacji – Milan Sulan & Ivan Hryhorovsky
8. miejsce – drużyna z Estonii – Raimo Rüütel & Romek Velt
Najnowsze komentarze