W ramach projektu Erasmus+ rozpoczęła się kolejna podróż uczniów z Zespołu Szkół Ponadgimazjalnych w Sierakowicach. Tym razem 15 kwietnia udali się do Ratyzbony, czyli niemieckiego Regensburga.

Miasto położone w Bawarii na południu Niemiec, osobliwym pięknem zachwyca nie tylko turystów. Spacerując uliczkami Ratyzbony koniecznie trzeba zobaczyć dobrze zachowane Stare Miasto, które zostało wpisane na listę UNESCO.

W poniedziałek, pierwszego dnia uczniowie ZSP zapoznaliś się z młodzieżą z różnych krajów, która również bierze udział
w projekcie. Poznali uczniów i ich nauczycieli z Portugalii, Hiszpanii, Rumunii oraz oczywiście Niemiec. Mogli wbez żadnych oporów nawiązać z nimi konwersację w języku angielskim. Funkcję zabawy integracyjnej spełniła gra miejska, w której wszyscy wzięli udział. Dostali od niemieckiego nauczyciela kartki z instrukcjami i musieli podążać za wskazówkami, aby rozszyfrować hasło. Dzięki tej wędrówce poznali się lepiej i zobaczyli przepiękne miejsca w Ratyzbonie. Największe wrażenie wywarła na uczniach ogromna średniowieczna katedra – wizytówka miasta.
Dawid Chmielewski poprowadził w szkole zajęcia z tworzenia aur w programie Aurasma. Można nim nakładać filmy i animacje na prawdziwy obraz, który jest widoczny na wyświetlaczu. Te zajęcia stały się dla nas inspiracją do tworzenia wyjątkowych fotografii o ciekawych miejscach i ludziach. 

Reklamy

Dużą atrakcją dla wszystkich było zwiedzanie fabryki BMW, która się mieści nieopodal Ratyzbony. Uczniowie przeszli przez hale produkcyjne wszystkich etapów powstawania tego kultowego niemieckiego auta. Zaczęło się od wielkich, cienkich arkuszy stalowej blachy, a skończyło na lśniącym polakierowanym aucie z pełnym wyposażeniem. Ogromne wrażenie zrobiły roboty wykorzystywane do produkcji.

W związku z projektem -„Photohistory”, mieli różnorodne zajęcia związane z fotografią. Rozmawiano o Photoshopie, przede wszystkim jak go używać i jak można zamaskować niektóre niedociągnięcia na zdjęciu. Mogli też sami robić zdjęcia, a nawet pozować, jak prawdziwi modele, co było czasem bardzo zabawne. 

Kolejny dzień zaczął się od spływu kajakowego rzeką Regen z miejscowości Blaibach, przez Miltach do Chamerau. Uczniowie płynęli trójkami. Rzeka nauczyła ich respektu i pokory, szlak nie należał do najłatwiejszych. Pogoda jednak sprzyjała i te kilka godzin na wodzie wszyscy miło wspominają. Następnie wzięto udział w pokazie, jak zapisano w Księdze Guinnessa, największego robota kroczącego, znajdującego się w miasteczku Furth im Wald. Był to mechaniczny smok ważący 11 ton, mierzący 15 metrów długości i 12 metrów szerokości. Smok o nazwie Tradinno został stworzony na potrzeby odbywającego się co roku w Bawarii tradycyjnego festiwalu Drachenstich. Niestety cały pokaz odbywa się zawsze latem, więc nie uczniowie nie mieli okazji go zobaczyć
w pełnej krasie.

Ostatni dzień zaczął się od wyjazdu do Abensbergu. Znajduje się tam niesamowita Wieża Kuchlbauer. Jest to wieża widokowa licząca aż trzydzieści cztery metry wysokości, zaprojektowana przez austriackiego architekta Friedensreicha Hundertwassera. Oprowadzono uczniów po „sercu” miasteczka, czyli starym browarze. Później mogli wejść na sam szczyt wieży, by podziwiać rozległy widok na okolice. Odwiedzili również galerię sztuki znajdującą się wewnątrz wieży oraz sklep z pamiątkami.

Ostatnim punktem programu był uroczysty wernisaż prac wykonanych i przywiezionych specjalnie na to spotkanie projektowe. Tematem fotografii były tym razem tradycje i obyczaje kultywowane w regionach, z których pochodzą uczestnicy projektu. Z dużą uwagą i zaciekawieniem wysłuchano wszystkich wystąpień kolegów i koleżanek z różnych zakątków Europy. 

Uczniowie ZSP w Sierakowicach opowiedzieli o uwiecznionym na zdjęciach zwyczaju polewania się wodą  i dyngowaniu panien jałowcem na Kaszubach w poniedziałek wielkanocny. Dla znajomych z projektu była to tradycja zupełnie nieznana i przez to bardzo ciekawa. 

Po tak intensywnym tygodniu w Niemczech, szczęśliwie wrócili do Polski wraz z opiekunami, Ewą Szlaga-Ortmann i Dawidem Chmielewskim.