Andrzej Borzestowski: „To teren, który w żaden sposób nie został wykorzystany…”

Andrzej Borzestowski: „To teren, który w żaden sposób nie został wykorzystany…”

Radny Andrzej Borzestowski podczas wczorajszych obrad rajców przypomniał sprawę działki po Przedszkolu „Muchomorek”, której po wyburzeniu placówki nie zagospodarowano. Do jego komentarza odniósł się burmistrz Kartuz. Jak uważacie, co powinno powstać w tym miejscu?

Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach radny Andrzej Borzestowski poruszył temat działki po Przedszkolu „Muchomorek” przy ul. Hallera w Kartuzach. Budynek przedszkola nie istnieje już od dawna, a teren do tej pory nie został zagospodarowany.

-Ludzie mnie zaczepiają, pytają jak to możliwe, że w samym centrum miasta jest teren, który nie został w żaden sposób wykorzystany. Takich tematów jest w tej gminie więcej – grzmiał radny Andrzej Borzestowski. Do sprawy odniósł się burmistrz Kartuz Mieczysław G. Gołuński.

Reklamy

-Wyrzuciliście zadanie, związane z tą działką, z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nie obowiązuje więc dla niej żaden plan, a sugerowałem wcześniej, co mogłoby tam powstać – odpowiadał szef kartuskiego samorządu. – Od planu zagospodarowania przestrzennego powinniśmy jednak zacząć.

Przypomnijmy, że powodem wyburzenia budynku po „Muchomorku” było zagrożenie zawalenia się obiektu. Działania z tym związane podjęto pod koniec 2019 roku. Jak uważacie, co powinno powstać w tym miejscu? Jaka inwestycja byłaby w przypadku tej działki najbardziej korzystna dla mieszkańców?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*