Żukowo. Mieszkańcy Otomina protestowali drugi raz. Tymczasem radni z klubu M. Zmudzińskiej działają

Żukowo. Mieszkańcy Otomina protestowali drugi raz. Tymczasem radni z klubu M. Zmudzińskiej działają

„Protesty były próbą zwrócenia uwagi na problemy mieszkańców Otomina, którzy zostali bez swoich dwóch dróg dojazdowych do Żukowa, sklepiku w Otominie który będzie zlikwidowany z powodu nieopłacalności prowadzenia go…” – wyjaśnia żukowska radna Mariola Żmudzińska. Dodaje też, iż radnym z klubu Nasza Gmina Żukowo udało się zadziałać w sprawie ul. Do Dworu w Otominie. Powstanie bowiem przejście dla pieszych i rowerzystów w nasypie, utworzonym w związku z zamknięciem tej ulicy.

W poniedziałek w Żukowie odbył się drugi już protest mieszkańców Otomina w związku z zamknięciem na około 2 lata głównej drogi w miejscowości – ul. Karola Kreffta – bez zbudowania drogi tymczasowej. To efekt budowy Obwodnicy Metropolitalnej (OMT).

Pierwszy protest odbył się z końcem maja, gdy mieszkańcy na stronie internetowej Urzędu Gminy Żukowo przeczytali, że za kilka dni ul.Kreffta w Otominie zostanie zamknięta, a drogi tymczasowej nie będzie. Wyznaczono wielokilometrowy objazd.

Reklamy

Działania te, na co zwraca uwagę żukowska radna Mariola Zmudzińska, były ze strony burmistrza Wojciecha Kankowskiego „nie za aktywne” oraz „nie sprawcze”, co powiedział na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Żukowie.

-Mieszkańcy samodzielnie, przy wsparciu radnych klubu Nasza Gmina Żukowo, zadziałali w sprawie ul. Do Dworu i udało się wywalczyć z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, wykonanie przejścia dla pieszych i rowerzystów w nasypie, który powstanie na tej ulicy, zamykając ją – mówi Mariola Zmudzińska. – Niestety, czas na zabiegi o wykonanie przejazdu dla aut, był na dużo wcześniejszym etapie i wtedy już takie działania powinien podejmować burmistrz Żukowa, bo to on był informowany o proponowanych rozwiązaniach drogowych na etapie projektu.

Radna dodaje, iż Urząd Gminy Żukowo zatrudnił doradcę do spraw OMT, jednak ani on ani nikt z magistratu nie podjął odpowiednich działań aby nie zasypano ul. Do Dworu oraz aby powstała droga tymczasowa na czas zamknięcia ul. Kreffta w Otominie.

-Protesty były próbą zwrócenia uwagi na problemy mieszkańców Otomina, którzy zostali bez swoich dwóch dróg dojazdowych do Żukowa, sklepiku w Otominie który będzie zlikwidowany z powodu nieopłacalności prowadzenia go w czasach zamknięcia dróg, dojazdy do szkół i miejsc pracy komunikacją publiczną zostały jeszcze bardziej ograniczone, liczba problemów w związku z zaistniałymi sytuacjami jest bardzo duża i wymieniali ją mieszkańcy w pismach zarówno do burmistrza, jaki i do GDDKiA – kontynuuje M. Zmudzińska. – Niestety, brak pozytywnej reakcji, brak zrozumienia, brak pomocy.

-Mieszkańcy Otomina przepraszali za utrudnienia uczestników ruchu drogowego w Żukowie i prosili o zrozumienie ich sytuacji, a także sytuacji ich rodzin, rolników, małych dzieci czy osób niepełnosprawnych. Brak wsparcia ze strony burmistrza Żukowa oraz doradcy ds. OMT spowodowały, że mieszkańcy wyszli protestować – puentuje M. Zmudzińska.

Klub Radnych Nasza Gmina Żukowo został zaproszony na ten protest przez organizatorów, Na poprzedni protest zaś został zaproszony również przedstawiciel urzędu gminy, który nie przybył.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*