Wojciech Sankiewicz: Jak się odchudzać?

Wojciech Sankiewicz: Jak się odchudzać?

Choć wiosna w tym roku dość nieśmiało nas wita, to wielu z nas zaczęło zdawać sobie sprawę, że do wakacji zostało już całkiem niewiele czasu. A jak wiemy, wakacje to piękna pogoda (w Egipcie), plaża (o ile starczy dla miejsca na Twój parawan) i grill (z zimnym piwem oczywiście). Może więc warto by było lekko się przygotować i zgubić kilka tych zbędnych kilogramów, które pojawiły się znikąd podczas zimowego snu?

Kilka najbliższych artykułów na łamach portalu zKaszub.info będzie poświęconych walce z plagą XXI wieku, czyli nadwagą i otyłością. Postaram się przekazać Tobie praktyczne porady, których wcielenie w życie zagwarantuje Tobie skuteczną utratę wagi. Natomiast jeśli jesteś niecierpliwy i chcesz posiąść całą niezbędną wiedzę tu i teraz, to odsyłam na mój kanał na YouTube.

Dzisiaj przedstawię Tobie trzy pierwsze kroki, które będą kluczowe w całym procesie odchudzania. Słowem klucz tego artykułu będzie KONTROLA. Najważniejsze jest zrozumienie faktu, że możemy kontrolować jedynie to co jesteśmy wstanie, w jakikolwiek sposób, zmierzyć. Potrzebujemy dane (najlepiej liczbowe), aby na ich podstawie podejmować działania. Jeśli będziemy działać na podstawie twardych danych, a nie na ,”tak mi się wydaje” to gwarantuję, że zdziałamy zdecydowanie więcej.

Reklamy

Także zaczynamy odchudzanie się!

TYDZIEŃ PIERWSZY – zbieranie podstawowych danych

Nie jesteś gruby/puszysty/otyły (zwał jak zwał), bo Bóg tak chciał, tylko dlatego, że jadłeś za dużo w stosunku do tego, ile się ruszasz. Naszym ciałem rządzą prawa fizyki. Nasze ciało nie jest bytem astralnym, tylko bytem materialnym więc nic nie bierze się z niczego. Nadmiar tłuszczu jest zwyczajnym magazynem nadmiaru energii jaki dostarczyliśmy do naszego ciała wraz ze spożywaniem jedzenia. Jeśli energia, którą dostarczyłeś z jedzenia była większa od energii, którą zużyłeś podczas poruszania się i wykonywania innych czynności życiowych, to jej nadmiar został „przekształcony” w tłuszcz. Osoba myśląca, w tym momencie mogłaby wyciągnąć wniosek, że w takim razie, aby pozbyć się tego tłuszczu, wystarczy dostarczyć mniej energii z pożywienia, niż nasz organizm potrzebuje do funkcjonowania. I teraz Ciebie zaskoczę… Ta osoba myśląca ma rację. To był wstęp teoretyczno filozoficzny, teraz praktyka.

1) Pobierz na swojego smartfona jakąkolwiek aplikację do liczenia kalorii, np. Fatsecret. Przez tydzień, albo chociaż przez 3-4 dni, zacznij zapisywać wszystko co zjadasz. Dosłownie wszystko, bez żadnych wyjątków. W tym ćwiczeniu ważne jest to, aby jeść normalnie, tak jak jadłeś do tej pory. Nie staraj się oszukiwać samego siebie, zjedz te słodycze i zapisz, zjedz tego burgera z „maka” i zapisz, wypij tą ciepłą, wygazowaną colę i zapisz. Zależy nam na tym, aby oszacować ilość energii (kalorii) jaką zjadasz. Dopiero jak będziemy wiedzieli ile kalorii zjadałeś do tej pory, będziemy w stanie optymalnie ją zmniejszyć, aby finalnie doprowadzić do utraty masy ciała.

2) Pobierz na swojego smartfona jakąkolwiek aplikację do liczenia ilości kroków. Ilość kroków jest najprostszym wyznacznikiem naszej codziennej aktywności. Przez tydzień staraj się trzymać telefon cały czas przy sobie, aby sprawdzić średnią ilość kroków jaką wykonujesz każdego dnia. Dopiero jak pozyskamy takie dane, będziemy mogli podjąć optymalne działania, mające na celu zwiększenie aktywności (większa aktywność to więcej spalonych kalorii), które finalnie doprowadzą do utraty masy ciała.

3) Kup wagę i zacznij regularnie się ważyć. Znajdą się osoby, które stwierdzą, że masa ciała nie jest idealnym parametrem obrazującym postępy naszej redukcji. Przyznam im rację, ale dodam, że lepszego (praktyczniejszego) parametru nie ma. Waż się codziennie, zapisuj pomiar na kartce albo w excelu i podchodź do tego na chłodno, bez emocji. Po czasie zauważysz, że waga każdego dnia jest inna, raz większa, raz mniejsza. I właśnie dlatego polecam się ważyć codziennie. Pojedynczy pomiar nie jest dla nas żadną informacją ale średnia z całego tygodnia, czy wyznaczona linii trendu, już jak najbardziej.

Tak właściwie odchudzanie się polega na kontrolowaniu trzech czynników; diety, aktywności i masy ciała. Jeśli masa ciała nie spada, to musimy zwiększyć aktywność, albo zmniejszyć ilość energii z diety. Jeśli ilość energii z diety jest tak niska, że czujemy się głodni, to musimy sprawdzić czy nie chudniemy zbyt szybko, albo czy nie mamy zbyt niskiej aktywności fizycznej itd.

To jest początek. Dopiero jak przejdziesz przez ten wstępny etap i zbierzesz niezbędne dane, będziemy w stanie podjąć dalsze kroki. Także do dzieła!

Kolejny artykuł z praktycznymi poradami już wkrótce.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*