Weekend z kierowcami „pod wpływem”. Rekordzista „wydmuchał” 3,4 promila!

Weekend z kierowcami „pod wpływem”. Rekordzista „wydmuchał” 3,4 promila!

W niedzielę policjanci także dzięki zgłoszeniom czujnych obywateli, uniemożliwili dalszą jazdę 3 kierowcom, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę mimo tego, że wcześniej spożywali alkohol. Dodatkowo jeden z kierowców spowodował kolizję drogową, a inny podróżował pomimo braku uprawnień.

Pierwszy z kierowców został zatrzymany przez kartuską patrolówkę w Kiełpinie (gm. Kartuzy). Oficer dyżurny otrzymał informację, że trasą z Mezowa do Somonina jedzie audi, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu, na co wskazuje jego styl jazdy. Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji, gdzie w jednym ze sklepów w Kiełpinie świadkowie udaremnili dalszą jazdę kierowcy audi.

Jak się okazało, pojazdem podróżował 53-letni obywatel Ukrainy, od którego wyczuwalny był zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że ma on w swoim organizmie 3,4 promila. Dodatkowo po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania. 53-latek został zatrzymany i przewieziony do kartuskiej komendy.

Reklamy

Kolejny z kierowców został zatrzymany po godzinie 16 w Mściszewicach (gm. Sulęczyno), gdzie doszło do kolizji drogowej. Jak się okazało, zdarzenie drogowe spowodował 78-letni kierowca daewoo. Badanie alkomatem wykazało, że ma on w swoim organizmie 0,7 promila. Funkcjonariusze zatrzymali elektroniczne prawo jazdy 78-latka.

Ostatni z kierowców został zatrzymany w Gołubiu (gm. Stężyca). Funkcjonariusze pracowali na miejscu zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów osobowych. Mundurowi od 58-letniej kobiety, która spowodowała zdarzenie drogowe, wyczuli zapach alkoholu. Badanie wykazało, że kobieta miała w swoim organizmie 1,8 promila. 58-latka straciła uprawnienia do kierowania.

Wszystkie te osoby, które zdecydowały się na jazdę pod wpływem alkoholu wkrótce usłyszą zarzuty i za swoje postępowanie poniosą odpowiedzialność karną.

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*