Kiełpino. Droga do Borcza „jak po trzęsieniu ziemi” (film)

Kiełpino. Droga do Borcza „jak po trzęsieniu ziemi” (film)

Od 20-stu lat poruszam się tą drogą bo nie mam innego wyjścia. Wygląda jak po trzęsieniu ziemi – tak o […]

Od 20-stu lat poruszam się tą drogą bo nie mam innego wyjścia. Wygląda jak po trzęsieniu ziemi – tak o ulicy Raduńskiej, którą można z Kiełpina dojechać do miejscowości Borcz, mówi jedna z naszych czytelniczek. Okazuje się, że przedmiotowa trasa jest drogą powiatową, lezącą częściowo na gruncie kolei. Tym samym – jak wyjaśnia Roman Okrój z Zarządu Dróg Powiatowych w Kartuzach – trudno jest podjąć działania, związane z jej utwardzeniem.

Po artykule, dotyczącym ulicy Piaskowej w Kiełpinie (gm. Kartuzy), odezwała się do nas jedna z czytelniczek, pani Danuta, mieszkanka Borcza (gm. Somonino). Jej zdaniem dróg, jakie zaniedbuje kartuski samorząd, jest znacznie więcej, wskazując na ulicę Raduńską, którą mieszkańcy Borcza dojeżdżają do Kiełpina. Nasza rozmówczyni przekonuje, że w przeciwieństwie do wyżej wspomnianej ulicy Piaskowej, droga ta nie jest częściowo drogą prywatną, a mimo to została zaniedbana przez kartuską władzę, wyglądając jak po trzęsieniu ziemi.

Reklamy

-Poruszam się tą drogą od 20-stu lat, jako mieszkanka Borcza nie mam innego wyjścia. Nawet na pierwszym biegu nie da się nią normalnie przejechać – wyjaśnia Pani Danuta. – Dziury są tutaj na okrągło! To droga dość ruchliwa i jeden „spych” na rok nie pomoże. Korzystają z niej rolnicy, więc droga musi zostać utwardzona raz, a dobrze, no chyba że lokalne władze zafundują każdemu z mieszkańców pojazdy, dostosowane do panujących na tej drodze warunków.

Nasza rozmówczyni przekonuje również, że po stronie gminy Somonino droga wygląda dużo lepiej, tymczasem od strony Kiełpina nawet jadąc powoli samochodem – jak mówi pani Danuta – można wypaść z auta. Okazuje się jednak, że ulica Raduńska – jak wyjaśnia wiceburmistrz Kartuz Wojciech Jaworowski – nie jest drogą gminną, a powiatową. Roman Okrój, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Kartuzach twierdzi, że nie można tej drogi nazwać nieprzejezdną, a ubytki w drogach gruntowych, szczególnie w trakcie wiosennych roztopów, się zdarzają. Zapewnia też, że niebawem ulica ta ma zostać naprawiona i uzupełniona tam gdzie potrzeba.

-Zakładam, że w przyszłym tygodniu będziemy już mogli coś na tej drodze zrobić. Co do ewentualnego utwardzenia drogi to należy zwrócić uwagę na to, że droga ta częściowo jest na gruncie kolei. 2 lata temu przymierzaliśmy się do tego, aby na tej drodze wykonać chociaż 300 metrów nawierzchni bitumicznej. Niestety, nic z tego nie wyszło, ze względu właśnie na kwestię własności gruntu, na którym leży droga – wyjaśnia R. Okrój. – Są co prawda czynione rozmowy w tym kierunku, ale na razie trudno powiedzieć coś więcej. Fragment tej drogi będziemy wkrótce remontować, ale nie od strony Kiełpina.

Nasza rozmówczyni nagrała również film, pokazujący jak wygląda przejazd ulicą Raduńską. Obejrzeć go można poniżej:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*