Burmistrz Mieczysław Gołuński znów znalazł się w ogniu krytyki. Tym razem chodzi o pismo, jakie rozesłał sołtysom, dotyczące tego, do kogo mają zgłaszać propozycje zmian w budżecie gminy. Włodarz sugeruje, by sternicy wsi odzywali się w tej sprawie nie do radnych, a wyłącznie do niego. „Czy jest to próba ubezwłasnowolnienia sołtysów?” – pyta radny Tyberiusz Kriger. Wzburzeni są również sołtysi, z którymi rozmawialiśmy. „Burmistrz zachowuje się tak, jakby mentalnie zatrzymał się w latach 70. Próba rozstawiania wszystkich po kątach jest moim zdaniem po prostu śmieszna i nierozsądna – komentują.”
Tag: radni kartuzy
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Kartuzach!
Nie będzie sprzedaży alkoholu w Kartuzach, po godzinie 24. Z inicjatywy radnego Jerzego Pobłockiego, na terenie miasta wprowadzono zakaz, który potencjalnie ma rozwiązać, zgłoszone przez radnego problemy.