„Pomagam, bo chcę” – prawie 12 tys. złotych na pomoc niepełnosprawnej rodzinie

„Pomagam, bo chcę” – prawie 12 tys. złotych na pomoc niepełnosprawnej rodzinie

„Pomagam, bo chcę” to akcja zorganizowana przez Stowarzyszenie „Dla Borowa” oraz kartuski GOPS. Jej celem jest zebranie środków na remont domu wielodzietnej, niepełnosprawnej rodziny, który zamieszkuje na terenie parafii Borowo. Dotychczas udało im się zebrać prawie 12 tysięcy złotych.

Pomagam, bo chcę

Stowarzyszenie „Dla Borowa”, mimo nieco mylącej nazwy, działa na rzecz całej parafii Borowo. W organizowanych przez nich akcjach w grudniu, tj. w Mikołajkach oraz wspólnym pieczeniu pierników, udział wzięły dzieci i młodzież z wielu sołectw. Członkom Stowarzyszania udało się dotychczas zaadaptować starą kaplicyąna świetlicę. Stowarzyszenie stara się działać rzecz lokalnej społeczności, które chce integrować, nie pobierając przy tym opłat. Jak wyjaśnia Jadwiga Bliźniewska, sołtys oraz prezes Stowarzyszenia, są oni bardzo otwarci na wszelkie inicjatywy.

Obecnie we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Kartuzach, Stowarzyszenie „Dla Borowa” prowadzi zbiórkę funduszy na remont domu, jednej z rodzin z terenu parafii Borowo.

Reklamy

„Pomagam, bo chcę”

Zbiórka prowadzona jest na rzecz jednej z rodzin, która zamieszkuje na terenie parafii Borowo. Jest to rodzina wielodzietna, w której członkowie posiadają orzeczenie o niepełnosprawności. Dom, który zamieszkują, wymaga gruntownego remontu. Jednakże nie są w stanie samodzielnie zdobyć  środków na tak dużą inwestycję.

–  Z inicjatywą tej akcji wyszedł Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kartuzach. Skontaktował się on z naszym Stowarzyszeniem, z prośbą o wsparcie akcji. Cieszymy się z tego kredytu zaufania i szansy. Jest to pierwsza taka nasza akcja organizowana wspólnie z GOPSem – mówi Prezes Stowarzyszenia oraz Sołtys, Jadwiga Bliźniewska. – Cała akcja spotkała się bardzo pozytywnym i mocnym odzewem mieszkańców. Zaangażował się w nią również Andrzej Bystroń oraz Mariusz Treder. Bardzo przychylnie do całej inicjatywy podszedł również proboszcz parafii ksiądz Michał Mazurek.

– Rodzina ta jest w bardzo dramatycznej sytuacji materialnej, jeśli chodzi o kwestie warunków mieszkalnych. Sądzę, że jeśli nie zajmiemy się tym remontem to istnieje realna szansa, że dojdzie tam do katastrofy budowlanej. Dotychczas największym problemem był cieknący dach, który spowodował zawilgocenie i degradacje budynku. Niesprzyjające warunki atmosferyczne – woda i mróz – uszkodziły ściany nośne tego budynku w zakresie pierwszego piętra – wyjaśnia Mariusz Treder, przewodniczący Rady Miejskiej. – Wiele osób prywatnych deklarują swoją pomoc w tym zakresie. W te działania włączyć się chce także Starostwo Powiatowe oraz GOPS. Jestem dobrej myśli, że uda się przeprowadzić ten remont. By ta rodzina miała godne warunki by móc normalnie funkcjonować i mieszkać.

Zbiórka funduszy prowadzona jest dwutorowo. W niedziele 13, 20 i 27 stycznia harcerki z 5 Kaszubskiej Drużyny Harcerek Borówki kwestowały po każdej Mszy Świętej przed kościołem p.w. Chrystusa Króla Wszechświata w Borowie. Dodatkowo pieniądza wpłacać można na konto zbiórki numer 91 1020 1866 0000 1502 0068 8630.

– W czasie zbiórki do puszek udało się zebrać 4 895,10 złotych. Natomiast na subkoncie zbiórki obecnie znajduje się 6 975,49 zł a więc na chwilę obecną łącznie udało nam się zebrać prawie 12 tysięcy złotych  – mówi skarbnik Stowarzyszenia, Emilia Kotłowska. – Konto funkcjonować będzie do końca lutego, więc nadal można wpłacać na nie pieniądze z dopiskiem „Pomagam, bo chcę”.

– Wielkie zaangażowanie, jakim wykazali się mieszkańcy parafii Borowo jest godne podziwu. To pokazuje, jak bardzo nasza lokalna społeczność jest zintegrowana. Jesteśmy otwarci na akcje o różnym charakterze i współpracę z innymi organizacjami i instytucjami – podkreśla Jadwiga Bliźniewska.

Informacje o zbiórce i postępach w niej, znaleźć można na fanpage’u Stowarzyszenia „Dla Borowa”.

Pomagam, bo chcę

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*